Świąteczne płyty i kolędy na nowej płycie Pectus. Zespół nagrał krążek z tradycyjnymi polskimi kolędami i z pastorałkami, ale to, co dodaje płycie wyjątkowości to poza świątecznymi emocjami z tych dźwięków płynącymi, również miejsce, w którym płytę nagrano. Album powstał w Bogoniowicach w województwie małopolskim.
- Tam znajduje się nasz dom rodzinny, tam dorastaliśmy - mówi Tomasz Szczepanik, lider Zespołu Pectus. - Kiedy pojawiła się możliwość odnowienia starej chaty, postanowiliśmy z niej skorzystać. Wyremontowaliśmy dom, daliśmy mu drugie życie i tam postanowiliśmy nagrać płytę z kolędami, które na myśl przywodzą nam te święta z najmłodszych lat - dodaje. I tak stary dom na zboczu pagórka stał się po kilku miesiącach wytężonych prac, czarownym skansenem z drewnianą podłogą, mszonymi drewnianymi ścianami i urokliwym kominem, który wykorzystano w nazwie płyty.
Nowa płyta Pectus z kolędami
W tym właśnie niecodziennym miejscu powstało studio nagrań zespołu Pectus. - Mogliśmy iść na łatwiznę, nagrać płytę w normalnym studiu, w którym zazwyczaj pracują zespoły muzyczne. Chcieliśmy jednak, by ta płyta z kolędami była szczera i nasycona tylko dobrymi emocjami. A to wszystko było możliwe tylko w naszym starym rodzinnym domu - mówi perkusista Marek Szczepanik. Do udziału w nagraniach Pectus zaprosił zaprzyjaźnioną kapelę Pogórzanie. Kapela ludowa z okolic Bogoniowic, dodała nowej płycie Braci Szczepaników nieco tradycyjnego folkloru. Skocznych góralskich dźwięków dołożył do całości również Szymon Chyc - Magdzin z zespołu Future Folk.
Już od 25 listopada płyta Kolędy przy kominie dostępna będzie w sklepach sieci EMPIK, na stronie www.kulturalnysklep.pl, a także na oficjalnej stronie internetowej zespołu.
Pełna lista piosenek, które znajdują się na nowej płycie Pectis - Kolędy przy Kominie przedstawia się następująco:
- Wśród nocnej ciszy
- Przybieżeli do Betlejem
- A wczora z wieczora
- Lulajże Jezuniu
- Idziemy tu idziemy
- .Bracia patrzcie jeno
- Cicha noc
- Jedna z pierwszych gwiazd
- Połnoc już była
- Hej w dzień narodzenia
- Przy kominie