Wyczekiwany teledysk Twenty One Pilots do Heathens z filmu Suicide Squad w końcu zaliczył oficjalną premierę w sieci i momentalnie przyprawił fanów o szybsze bicie serc. Rozgrywający się w więziennej scenerii klip nie tylko zawiera nowe sceny z nadchodzącej kinowej megaprodukcji Legion Samobójców, ale także ujęcia z Tylerem i Joshem, których nie spodziewali się nawet najwierniejsi fani duetu z Ohio. Sprawdź, co nas najbardziej zaskoczyło w teledysku Twenty One Pilots do kawałka z płyty Suicide Squad: The Album i obejrzyj raz jeszcze ich najnowsze dzieło.
Suicide Squad: najlepsze momenty z teledysku Twenty One Pilots - Heathens
#1 Więzienny strój Tylera, czyli słynny kombinezon to coś, z czym raczej nigdy nie skojarzylibyśmy ułożonego wokalisty Twenty One Pilots. Plus? Dowiedzieliśmy się, że wokaliście jest bardzo do twarzy w pomarańczowym.
#2 Sztuczne tatuaże Josha i blizny Tylera to elementy charakteryzacji, które miały sprawić, by członkowie Twenty One Pilots wyglądali jeszcze bardziej wiarygodnie w roli więźniów. Trzeba przyznać, że przeistoczenie tych w gruncie rzeczy grzecznych chłopaków w kryminalistów było nie lada wyzwaniem.
#3 Koncert Twenty One Pilots w więzeniu to raczej niespodziewany zwrot akcji w nowym klipie. Co jak co, ale dla takiej publiki chłopcy nie mieli jeszcze okazji występować pomimo sporego koncertowego doświadczenia.
#4 Brak makijażu, zwłaszcza w przypadku Josha, który rzadko pojawia na koncertach i w teledyskach bez charakterystycznego czerwonego cienia do powiek, to szansa na zobaczenie perkusisty w w bardziej surowym wydaniu. Jesteśmy na tak!
#5 Nowe sceny z Suicide Squad to oczywiście gratka dla wszystkich, którzy już nie mogą się doczekać premiery filmu. Przypomnijmy, że obraz trafi do polskich kin 5 sierpnia 2016.