Justyna Steczkowska reaguje na swój występ z 1995 roku

i

Autor: materiały Radio ESKA

tylko u nas

Steczkowska WYŚMIAŁA swój występ na Eurowizji w 95 roku! Tak wspomina porażkę

2025-02-05 13:04

Justyna Steczkowska walczy o możliwość reprezentowania Polski na Eurowizji 2025. Jeśli uda jej się wygrać preselekcje, powróci na eurowizyjną scenę po 30 latach. Gwiazda ze śmiechem zareagowała na swój występ z 1995 roku. Jak przyznała, konkurs przez ten czas bardzo się zmienił, a artyści skupiali się wówczas na innych aspektach niż taniec i scenografia.

Justyna Steczkowska od trzech dekad należy do grona największych gwiazd polskiej estrady. W 1995 roku, jeszcze przed wydaniem debiutanckiego krążka "Dziewczyna Szamana", artystka została wybrana reprezentantką Polski w Konkursie Piosenki Eurowizji. Wokalistka nie miała łatwego zadania. Spoczywała na niej bowiem ogromna presja, wynikająca z faktu, iż rok wcześniej, reprezentująca nasz kraj Edyta Górniak zajęła w Dublinie 2. miejsce z utworem "To nie ja". Justynie Steczkowskiej nie udało się powtórzyć sukcesu poprzedniczki. Gwiazda zajęła ostatecznie 18. miejsce, co wówczas mocno przeżyła.

Ja od początku grałam trochę inną muzykę. Dla mnie było dobre - taki sygnał dla świata, moich przyszłych odbiorców, że to idzie w taką stronę, że w taki sposób będę o tym myśleć. To, że przegrałam Eurowizję... Były wielkie oczekiwania po tym, jak Edyta Górniak zajęła 2. miejsce. Wiadomo, że byliśmy bardzo dumni, bo to było coś i potem nagle ja przyjeżdżam z chyba 16. miejscem. Czułam się jak członkowie reprezentacji w piłce nożnej po przegranym meczu, którzy przyjeżdżają do domu i wszyscy chcą ich udusić. (...) Była to porażka, jakby na to nie patrzeć, która nauczyła mnie też czegoś ważnego w życiu, więc wszystko jest okej - wyznała w rozmowie z ESKA.pl.

ESKA Reakcje - Justyna Steczkowska reaguje na stare występy i Eurowizję

Justyna Steczkowska wyśmiała swój stary występ

Po 30 latach od pamiętnego występu z piosenką "Sama" Justyna Steczkowska ponownie stara się o możliwość reprezentowania Polski na Eurowizji. Gwiazda weźmie udział w krajowych eliminacjach, które odbędą się już 14 lutego i na ten moment uważana jej za faworytkę. Autorka hitu "Gaja" była gościnią formatu "ESKA REAKCJE" Radia Eska. Widząc swój eurowizyjny występ z 1995 roku, złapała się za głowę i zaczęła śmiać. Dlaczego?

- Eurowizja tak bardzo się zmieniła, w ogóle świat się tak zmienił, że widać, że temu występowi brakuje choreografa. Ja się poruszam abstrakcyjnie, ale stojący tam obok górale i patrzący się na siebie, zainteresowani, powiedzmy, czymś innym niż koncert... Zabawne - podsumowała.