Jak brzmi nowy album Dawida Podsiadły? O tym na kilka dni przed premierą krążka zatytułowanego Lata Dwudziesta mogli przekonać się przypadkowi przechodnie. Najpopularniejszy wokalista w Polsce wyruszył bowiem w miasto, by dowiedzieć się od Warszawiaków, jak oceniają jego niewydane kawałki. Piosenkarz pytał, czy podobają im się teksty, brzmienie, a także, czy płyta ma szansę odnieść sukces na miarę Małomiasteczkowego. Przypomnijmy, że poprzedni krążek Dawida, z którego pochodzą takie hity jak Małomiasteczkowy, Nie ma fal czy Trofea, jest podwójnie diamentowy. Aby upewnić się, czy Lata Dwudzieste mają szansę dotrzeć do wszystkich, wokalista pytał o opinie słuchaczy w każdym wieku. Bez wątpienia największą gwiazdą zamieszczonego na kanale Dawida materiału była starsza kobieta, która w rozmowie z 29-latkiem przyznała, że sama ma za sobą muzyczną przeszłość. Gdy miała 12 lat, śpiewała w chórze Filharmonii Narodowej. Nie obca była też jej znajomość języka polskiego. Seniorka od razu poprawiła Podsiadłę, gdy popełnił błąd.
Dawid Podsiadło wydaje płytę w tym samym dniu, co Doda. Piosenkarka odpowiedziała!
Dawid Podsiadło - nowa płyta
Jak można wywnioskować, bohaterka nagrania usłyszała przedpremierowo utwór WiRUS. Artysta zapowiedział tytuł, posługując się niepoprawną polszczyzną, na co kobieta szybko zareagowała.
- Puszczę piosenkę, która mam nadzieję trochę...
- Wirus?
- Tak, ona się nazywa Wirus
- NOSI TYTUŁ! - poprawiła piosenkarza i pogroziła mu palcem.
Widać było, że wokalista wziął sobie uwagę do serca, a internauci pokochali panią, której imienia nie znamy.
- Proszę o całość ze starszą panią, była najlepsza.
- To jest świetne! Poproszę o całość z tą starsza Panią ❤️ Fajna taka pokoleniowa konfrontacja
- Lajk dla Pani z Chóru Warszawskiego za pytanie o poczucie humoru - piszą.
Czekacie na Lata Dwudzieste?