Spis treści
Krzysztof Stanowski nie odpoczywa od nagrywania nowych materiałów na Kanał Zero, ale również nie przestaje odpowiadać na zaczepki innych osób chociażby na platformie X. Tak naprawdę od kilku miesięcy pracuje na pełnych obrotach i nie miał czasu udać się na urlop. Przed nim właśnie kolejne trudne wyzwanie, ponieważ powróciła sprawa głośnego konfliktu z Natalią Janoszek. W czerwcu 2023 celebrytce nie spodobały się materiały, które dziennikarz realizował na jej temat. Przekonywał on, że kariera Janoszek jest przekłamana, a wszystkie jej osiągnięcia zostały wyolbrzymione. Kobieta w filmie "NataLie", który pojawił się na Kanale Sportowym oskarżona została o wymyślenie swojej zagranicznej kariery. Pojawiły się też zarzuty chociażby o kupowanie obserwatorów na Instagramie. Aktorka postanowiła skorzystać z pomocy prawników wytaczając proces Stanowskiemu, który właśnie wygrała. Chodzi dokładnie o złamanie zakazu publikacji na jej temat. Sąd Rejonowy zdecydował o wymierzeniu kary dla dziennikarza w wysokości 15 tysięcy złotych, a także obciążeniu go kosztami postępowania sądowego. Co z tym zrobił dziennikarz?
Tyle pieniędzy jest już w skarbonce Stanowskiego. Z widzami dokonał WIELKIEJ rzeczy!
Stanowski i Janoszek - odpowiedź dziennikarza
Krzysztof Stanowski zgodnie z decyzją sądu musi zapłacić 15 tysięcy złotych, w ciągu 7 dni od nałożenia kary. W postanowieniu widnieje zapis, że jeśli tego nie zrobi nastąpi zamiana grzywny na areszt przyjmując, że jeden dzień więzienia odpowiada kwocie 500 złotych. Oznaczałoby to 30 dni aresztu, jednak oczywiście tak się nie stanie, bo dziennikarz zapłaci tę kwotę. Choć przyznał, że chętnie poszedłby do więzienia, by nagrać z tego jakiś materiał, ale nie ma jednego miesiąca wolnego. Nie może sobie na to pozwolić.
Pewne jest to, że przygotował odpowiedź na wyrok w sprawie Natalii Janoszek. Pokazał zdjęcie, że film jest gotowy i czeka na swój czas w poczekalni. Chciałby opublikować go już teraz, ale Kanał Zero otrzymał "żółtego dolara", jako forma ostrzeżenia. Algorytmom serwisu YouTube nie spodobała się jakaś tematyka, film lub zdanie wypowiedziane na łamach projektu Krzysztofa Stanowskiego. Nie brakuje opinii internautów, że chodziło o GroundZero i rozmowę prowadzących na temat Izraela.
Friz kiedyś zatrudnił się w sklepie. Tego nie przewidział i szybko się zwolnił!
Krzysztof Stanowski, w trakcie debaty o internecie dał znać, że czeka do momentu aż YouTube zmieni oznaczenie "żółtego dolara" na "zielonego dolara". Wszystko po to, by materiał nie miał ograniczonych zasięgów! W kolejce są też materiały innych twórców pracujących dla dziennikarzy, w tym film Roberta Mazurka o euro-wyborach do parlamentu. Najwyraźniej w czwartkowy poranek 25 kwietnia ograniczenia zniknęły, bo materiał zadebiutował w sieci.
Krzysztof Stanowski odpowiada - film
Krzysztof Stanowski spodziewał się, że przegra tę sprawę. Przypomniał, że prawie rok temu Natalia Janoszek wystąpiła do sądu, by prewencyjnie zakazać dziennikarzowi nagrywania filmu na jej temat. Sąd się przychylił do jej wniosku. Stanowski natomiast i tak go nagrał, więc spodziewał się tej kary. Oburza go to, że celebrytka szybko uzyskała decyzję sądu dotyczącą zakazu nagrywania na jej temat. Kanał Sportowy miał szybko się odwołać od tej decyzji i do dziś ich odwołanie nie zostało rozpatrzone.