Sprzedaż ubrań na Vinted może nie być już taka łatwa. Użytkowników, którzy nie wywiążą się z nowego obowiązku czekają poważne, finansowe konsekwencje. Kary, które będą musieli zapłacić są ogromne. Vinted jest platformą do sprzedaży ubrań, która od kilku lat cieszy się w naszym kraju wielką popularnością. Korzysta z niej nie tylko młodzież, która pozbywając się ubrań chce dorobić sobie do kieszonkowego, ale również dorośli. Internetowy seconhand zachęca swoich użytkowników do życia zgodnie z zasadą zero waste. Platforma zachęca swoich użytkowników do tego, by podarować swoim nienoszonym ubraniom drugie życie. Okazuje się jednak, że sprzedaż ubrań na Vinted może nie być już taka prosta. Powód jest jeden, a jego celem jest ujednolicenie sposobu procedowania i przekazywania informacji o sprzedaży organom administracji podatkowych w UE.
ZOBACZ TAKŻE: WOŚP 2023 - ta aukcja przebiła wszystkie. Ten gest robi furorę!
Vinted - podatek
Podatek od sprzedaży na Vinted to rewolucja dla wszystkich użytkowników serwisu. Osoby sprzedające swoje ubrania muszą pamiętać o tym, by w odpowiedni sposób rozliczyć się z Urzędem Skarbowym. Do tej pory większość użytkowników handlowała swoimi prywatnymi rzeczami bez większych obowiązków. Jedyne, z których musieli się wywiązać to te zaznaczone w regulaminie strony. Jednak teraz Urząd Skarbowy zamierza ukrócić praktyki części sprzedających i oferujących usługi w internecie, którzy omijają płacenie podatków.
Jeśli sprzedałaś dużą liczbę rzeczy na Vinted, skontaktuj się z lokalnym Urzędem Skarbowym, by uzyskać informacje na temat podatków, które trzeba zapłacić. Zazwyczaj przy zarobieniu większej kwoty ze sprzedaży należy zapłacić podatek dochodowy.
Podatek od sprzedaży na Vinted dotknie osoby, które czerpią regularne korzyści finansowe z tytułu handlu prywatnego. Użytkownicy, którzy sporadycznie sprzedają swoje rzeczy nie mają się czym martwić. Podatek skierowany jest m.in. do tych, którzy kupują w lumpeksach i systematycznie wstawiają na swój profil nowe aukcje.
ZOBACZ TAKŻE: Friz nie ma już konkurencji?! Jego największy rywal wypadł z gry