Smoke Dawg zginął w czasie strzelaniny w swoim rodzinnym mieście. W Toronto Entertainment District postrzelone zostały w sumie trzy osoby w tym jedna kobieta. Mustafa, przyjaciel artysty, napisał na swoim Twittrze: - Smokey odszedł, będziemy się modlić, by poszedł do nieba. Zaskakujący jest fakt, że ofiarą po raz kolejny pada młody i obiecujący raper. Podobne przypadki miały miejsce w ciągu ostatnich tygodni dwa razy.
XXXTentacion nie żyje. Kontrowersyjny raper miał 20 lat
Smoke Dawg - śmierć kolejnego rapera
Wydarzenia miały miejsce zaledwie w dwa tygodnie po śmierci XXXtentaciona i Jimmy’ego Wopo. Obaj raperzy również zostali zastrzeleni. Pierwszy z nich zginął podczas napadu rabunkowego. Doszło do niego, gdy wychodził ze sklepu z motocyklami. Jego pogrzeb odbył się 27 czerwca. Jimmy Wopo został zastrzelony w stanie Pensylwania w Stanach Zjednoczonych. Policja podejrzewa porachunki gangów.