Koncert Ariany Grande 22 maja w Manchesterze zakończył się wielką tragedią. Przed halą, w której odbywało się wydarzenie zamachowiec samobójca zdetonował ładunek wybuchowy, kiedy ludzie opuszczali Manchester Arenę. W wyniku zamachu zginęły 22 osoby, a prawie 120 zostało rannych. Po tragicznych wydarzeniach Ariana Grande zawiesiła trasę i wróciła do Stanów Zjednoczonych, by pobyć w gronie najbliższych. Zachowanie to nie spodobało się jednak znanemu amerykańskiemu dziennikarzowi i osobowości telewizyjnej.
>> One Love Manchester - cały koncert Ariany Grande do obejrzenia online
Ariana Grande na koncercie One Love Manchester
Piers Morgan uznał wtedy, że Ariana Grande zachowała się nieodpowiednio wracając tak szybko do USA. Mężczyzna publicznie skrytykował tę decyzję wokalistki zarzucając jej, że spotyka się z fanami tylko i wyłącznie za pieniądze, a po zamachu zamiast odwiedzić ich w szpitalach wróciła do swojego kraju.
Zdanie Piersa Morgana szybko uległo zmianie po tym jak zobaczył zorganizowany 4 czerwca koncert charytatywny One Love Manchester. Podczas wydarzenia udało się zebrać 13 milionów funtów na pomoc poszkodowanym w zamachu. Na szczęście publicysta przyznał się do błędu i publicznie przeprosił młodą piosenkarkę. - Źle cię oceniłem, Ariana Grande. Przepraszam. Jesteś niesamowitą młodą kobietą, a to jest wspaniała noc. Szacunek - napisał na swoim Twitterze Morgan jeszcze w trakcie koncertu. To jednak nie wszystko. Dziennikarz już po koncercie na łamach serwisu Daily Mail opublikował list otwarty z przeprosinami, które skierował w stronę artystki. Swój listy zatytułował słowami: „Otwarty list do Ariany Grande: młodej damy, która sprawiła, że muszę zjeść swoje cyniczne słowa”.