Skolopendra paskowana - czy jest jadowita? Skąd się wzięła w Warszawie?

Skolopendra paskowana - czy jest jadowita? Skąd się wzięła w Warszawie? Takie pytania zadaje sobie wiele osób, które słyszały o przypadku znalezienia przerażającego stworzenia w jednym z warszawskich mieszkań. Czy skolopendr może być w Polsce więcej i jakie stanową zagrożenie? Warto się tego dowiedzieć.

Praga Południe: Potwór w bieliźnie! [GALERIA]

Skolopendra wypełzła z prania

Zwierze znalazła mieszkanka Warszawy. Z jej relacji wynika, że groźny robak schował się w stosie prania, które chciała wysuszyć. Ze względu na bezpieczeństwo swoje i swojego małego dziecka, kobieta zadzwoniła po warszawski Ekopatrol. Specjaliści stwierdzili na miejscu, że mają do czynienia ze skolopendrą paskowaną

Skolopendra paskowana - jadowita czy nie?

Znaleziony w Warszawie robak to 12-centymetrowy okaz. Ten groźnie wyglądający wij jest jadowity! Jego jad nie ma jednak takiej mocy i nie jest tak toksyczny, jak ten wytwarzany przez skolopendry zamieszkujące rejony tropikalne. Mimo to, lepiej unikać ukąszenia. Na pewno nie jest przyjemne.

Skolopendra paskowana - skąd się wzięła w Warszawie?

Skolopendra paskowana występuje w Europie. To największy gatunek wija obecny na kontynencie. Zwierze można spotkać w Hiszpanii, Francji, Włoszech i Grecji, ale nie w Polsce! Skąd więc wzięła się w Warszawie? Okaz prawdopodobnie uciekł właścicielowi. Ze względu na wielkość i łatwości w zdobyciu, skolopendra paskowana jest często wybierana przez początkujących hodowców.