Spis treści
4-dniowy system pracy wywołuje spore poruszenie, w internecie, wśród rządzących, ale także w wielu sektorach naszej gospodarki. Pomysł skrócenia czasu pracy przyszedł do nas z zachodu i nie brakuje opinii, że jest związany z tym, że Polacy są w czołówce najbardziej zapracowanych narodów w Europie. Ktoś myśli o tym, by to w końcu zmienić. W niektórych miejscach w naszym kraju 4-dniowy system pracy już obowiązuje. Testowane rozwiązanie zostało dobrze przyjęte, więc niewykluczone, że za chwilę kolejne przedsiębiorstwa będą z niego korzystać. Oczywiście wynagrodzenie za 35 godzin pracy zamiast za 40 godzin się nie zmienia. Pomysł, by ludzie mniej pracowali jest też efektem rozwoju technologicznego, w tym większej robotyzacji. Ta już od dawna dotknęła hipermarkety. Dzięki samoobsługowym kasom kolejki są krótsze, jednak niesie to za sobą pewne problemy.
Sklepy zamknięte piątek i sobota - 4-dniowy system pracy
Robotyzacja w sklepach spożywczych może doprowadzić do zwolnienia tysięcy ludzi, co nie jest dobre. Jeden pracownik jest w stanie obsłużyć nawet osiem kas samoobsługowych i jest to opłacalne dla którejś z popularnych sieci marketów. Z drugiej strony, jeśli obowiązywałby 4-dniowy system pracy, to musieliby zostać zatrudnieni nowi pracownicy, którzy załatają luki w grafiku wynikające z 35-godzinnego systemu pracy.
Co jeśli zostanie wprowadzony 35-godzinny system pracy? Ciekawostkę zauważył serwis Infor, który przewiduje, iż piątki przeniesione zostaną do kategorii takich samych dni jak sobota. Choć będzie to dzień ustawowo wolny od pracy, to jednak wiele zakładów będzie pracować tak, jak pracuje w soboty. Możliwy scenariusz jest taki, że wrócą niedziele handlowe. W tej sprawie ma być już gotowy projekt ustawy. Natomiast, w piątki sklepy mają być otwarte krócej, a w soboty mają zostać całkowicie zamknięte. Jednocześnie, jeśli takie rozwiązanie zostanie wprowadzone, trzeba mieć na uwadze, że młodzi ludzie nie będą mieć możliwości dorobienia sobie pracując w sklepie w weekendy.
Zakaz używania telefonów w polskich szkołach 2024. Znany polityk apeluje o szybką reakcję!
Do tej pory jedną z głównych blokad wprowadzenia 35-godzinnego systemu pracy była sytuacja związana z nauczycielami. Dyrektorzy musieliby dotrudnić nowych wychowawców, w przeciwnym razie brakowałoby personelu i uczniowie mieliby wolne piątki. Ostatnio analizowaliśmy, czy nauka w szkole 2025 przez cztery dni w tygodniu jest realna.
Listen on Spreaker.
