Kilka dni temu Shakira rozpoczęła trasę koncertową "Las Mujeres Ya No Lloran" promującą jej nagrodzony statuetką Grammy album o tym samym tytule. Po występie dla 80 tysięcy rozentuzjazmowanych fanów w Rio de Janeiro piosenkarka udała się do Limy, gdzie miała zagrać kolejne show z trasy. Artystka została przywitana na lotnisku przez tysiące wielbicieli, czym pochwaliła się w mediach społecznościowych. Niestety, gwiazda była zmuszona odwołać zaplanowany koncert w stolicy Peru. Jak wyjaśniła za pośrednictwem mediów społecznościowych, niespodziewanie trafiła do szpitala z powodu poważnych problemów żołądkowych.
Shakira trafiła do szpitala w sobotę, 15 lutego. Fani o tym fakcie dowiedzieli się dzień później, za pośrednictwem opublikowanego na profilach wokalistki w mediach społecznościowych oświadczenia.
Z przykrością informuję, że wczoraj wieczorem musiałam udać się na pogotowie z powodu problemów z brzuchem i obecnie przebywam w szpitalu - zaczęła.
Shakira trafiła do szpitala
Zgodnie z zaleceniami lekarzy, którzy dbają o jej powrót do zdrowia, Shakira odwołała swój niedzielny, pierwszy z dwóch następujących po sobie koncertów na stadionie w Peru. Medycy przekazali artystce, iż nie jest ona "w wystarczająco dobrym stanie, aby wystąpić wieczorem".
Jestem bardzo smutna z powodu, że nie będę mogła wyjść dziś na scenę - dodała Shakira, zapewniając przy tym, że "nie może się doczekać ponownego spotkania z niesamowitymi fanami tutaj, w Peru".
Piosenkarka przyznała też, że ma nadzieję, iż będzie "na tyle zdrowa", by móc opuścić szpital i zagrać drugi zaplanowany koncert w Limie. Ten zgodnie z harmonogramem miałby mieć miejsce w poniedziałek, 17 lutego.