Sanah podbiła serca słuchaczy w całej Polsce nie tylko swoim repertuarem, ale również urokiem osobistym, jaki niewątpliwie posiada. Czasami wystarczy, że wokalistka powie kilka zdań, a zgromadzona pod sceną publiczność zanosi się śmiechem. Nie inaczej było podczas jednego z ostatnich koncertów, jak Sanah zagrała w Szczecinie dzień po otrzymaniu nagrody Fryderyk za album Królowa dram. Gwiazda nie tylko pojawiła się na scenie w Netto Arena, by odebrać statuetkę z rąk Kayah i Viki Gabor, ale również po to, by zaśpiewać. Widzowie oraz fani zgromadzeni w obiekcie mogli zobaczyć występ piosenkarki z jednym z jej największych hitów 2:00, który pochodzi z wydanego w maju albumu Irenka. Grając już pełnoprawny koncert, Sanah wyznała wielbicielom, że występy w telewizji kosztują ją wiele stresu. Artystka zdradziła, że przed występem na gali płakała i sporo przeklinała.
Sanah rozbawiła fanów
Wokalistka nie ukrywa, że występy w telewizji bardzo ją stresują. Podczas koncertu w Szczecinie wyznała wprost, że przed wyjściem na galę Fryderyki 2021 dużo płakała i przeklinała. Na końcu przyznała jednak, że gdy wyszła na scenę i usłyszała wrzask fanów, stres ją opuścił i czuła się jak ryba w wodzie. Sanah wykorzystała też okazję i podziękowała swoim wielbicielom za wspieranie jej i umożliwienie wygrania prestiżowej statuetki. I jak tu jej nie uwielbiać?