Zuzanna Grabowska okazała się wielkim, muzycznym objawieniem ostatnich lat. sanah w krótkim czasie stała się jedną z najpopularniejszych artystek młodego pokolenia w naszym kraju. Gwiazda wyróżnia się nie tylko wielką muzykalnością i ogromnym talentem, ale również charakterystycznym urokiem osobistym, który od razu zwrócił uwagę słuchaczy. Zuzia z łatwością łączy slang z poezją, co spodobało się nie tylko jej młodszym fanom, ale również nieco starszej widowni. Miłośnicy jej muzyki nieustannie czekają na kolejne projekty i współprace. Jedna z jej ostatnich akcji wywołała jednak spore zamieszanie. Internauci i konsumenci nie do końca są przekonani ruchem marketingowym, na który się zdecydowała. "Ananas, szynka, mozzarella, papryka, nutka róży" - niemal każdy z nas zna słynny tekst, który od kilkunastu dni przewija się nie tylko w telewizji, ale również na TikToku czy innych platformach. Słynna reklama sanah stała się prawdziwym viralem.
sanah - kanapki
Kanapki sanah, kiedy tylko weszły do sprzedaży, były wielkim zaskoczeniem dla jej fanów oraz konsumentów. Niewiele osób spodziewało się, że artystka wypuści autorską linię jedzenia dedykowaną swoim fanom oraz miłośnikom niebanalnych połączeń. Uczta na wynos z sanah to foccacini z szynką, ananasem i różą, kanapka z szynką, serkiem śmietankowym i różą oraz sałatka z perłowym kuskusem. Współpraca artysty z różnego rodzaju markami często wywołuje przeróżne emocje. Jedni uważają to za strzał w dziesiątkę, inni podchodzą do tego tematu negatywnie. Tak jest i tym razem. niektórzy internauci nie zostawiają na artystce suchej nitki. Hasło reklamowe Zuzi krąży po TikToku w przeróżnych wersjach. Mamy tę oryginalną, ze zmienionymi słowami i jeszcze jedną, nieco bardziej hejterską.
Ananas, szynka, salmonella, papryka, trutka z róży.
Sama kooperacja artystki z popularną sieciówką wcale nie wywołała oburzenia. Irytację wywołuje jednak nadmiar reklam i używanie dźwięku w niemal wszystkich mediach społecznościowych, co stało się dla wielu ogromnym przesytem.
