Samochód Wujka Łukiego jest w tragicznym stanie. Przyjaciel Friza pokazał zdjęcie, na którym widać, że jego ukochany Mercedes brał udział w wypadku. Influencer poinformował, że niestety nie uda się naprawić auta do majówki, ponieważ szkody są zdecydowanie bardziej poważne, niż szacowano wcześniej. Co więcej, kwota naprawy jest niesamowicie wysoka, czego kompletnie się nie spodziewał. Wujek Łuki jest dumnym posiadaczem Mercedesa A45 AMG. Rok temu, wraz ze swoją partnerką Fusialką, pochwalił się nowym samochodem, który trafił w jego ręce prosto z salonu. Czerwone auto zostało oklejone czerwoną folią, a na jego boku widnieje podobizna Drakona - psa Kasi. Wszystko wskazuje jednak na to, że influencerzy muszą przygotować się na ogromny wydatek, by przywrócić pojazd do stanu sprzed wypadku.
Murcix z Ekipy Friza w ciąży?! Fani piszą, że poszła śladami Wersow
Wujek Łuki - samochód
Samochód Łukasza Wojtycy brał udział w wypadku, przez co teraz musi trafić w ręce specjalistów. Kolega Friza zdradził, że szkoda poszybowała grupo powyżej zakładanych wcześniej 107.000 złotych. Wszystko ze względu na to, że do naprawy jest zdecydowanie więcej, niż wydawało mu się na pierwszy rzut oka.
Okazało się, że poza prawą stroną, do lakierowania musi iść też lewa.
Z podpisu, który Wujek Łuki zamieścił pod zdjęciem wynika, że w momencie wypadku, to nie on był kierowcą.
Martirenti tłumaczy się z zarzutów. Gimper nie zostawił na niej suchej nitki
Jaki z tego morał? To tylko auto czy aut się nie pożycza?
Miesiąc temu na kanale Fusialki pojawił się filmik, na którym widać, że w momencie zdarzenia kierowcą był najprawdopodobniej jeden z operatorów Ekipy, który wpadł w poślizg i uderzył w dwa inne auta.