Rozpoczęcie roku szkolnego 2021/22 - zdalne lekcje to już przeszłość? Tak wynika ze słów, jakie wypowiedział sam szef Ministerstwa Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek. Oficjalnie wiadomo już, że rozpoczynający się 1 września rok szkolny będzie prowadzony w trybie stacjonarnym. Informacja ta wcale nie ucieszyła jednak wszystkich uczniów, którzy obawiają się powtórki z zeszłego roku, kiedy to pierwsze tygodnie nauki rzeczywiście prowadzone były w tradycyjnej formie, ale już w październiku nastąpiło ich zawieszenie. Uczniowie szkół podstawowych i ponadpodstawowych powrócili do placówek dopiero w maju, na kilka tygodni przed zakończeniem roku szkolnego. Ministerstwo Edukacji i Nauki tłumaczyło wówczas decyzję o powrocie uczniów koniecznością odbudowania wspólnoty szkolnej oraz nadrobienia zaległości wynikających z nauki zdalnej. 2 sierpnia na stronie resortu pojawiły się wytyczne, które mają pomóc w bezpiecznym powrocie do placówek i zapobiec powtórzeniu sytuacji z zeszłego roku. Minister edukacji przewiduje, że nauka stacjonarna może trwać przez cały rok szkolny.
Rozpoczęcie roku szkolnego 2021 bez nauki zdalnej
Tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego minister edukacji udzielił serii wywiadów, w których odniósł się do obaw uczniów. Szef MEiN był gościem Polsat News, gdzie wyznał, że nie boi się powrotu uczniów do szkół, a wręcz przewiduje, że w tym roku szkolnym nie będzie konieczności podejmowania decyzji o zawieszeniu zajęć stacjonarnych.
Przewiduję, że [uczniowie wrócą] na cały rok. To są przewidywania, a nie zapewnienie, według wszystkich modeli, które są rozpatrywane i analizowane w Ministerstwie Zdrowia. Nie widzimy zagrożeń dla nauki stacjonarnej ani w krótszym, ani w dłuższym horyzoncie czasowym - wyznał.
Rok szkolny 2021/22 ma rozpocząć się jak zwykle 1 września. Ministerstwo Edukacji i Nauki zaprezentowało oficjalny kalendarz roku szkolnego.