Zamach w Manchesterze, do którego doszło 22 maja po koncercie Ariany Grande, jest wielką tragedią. W wyniku ataku zginęły 22 osoby, w tym dwójka Polaków. Wśród ofiar i rannych jest wiele dzieci i nastolatków, którzy przyjechali na koncert, by zobaczyć na żywo swoją idolkę. Niestety koncert zakończył się wielką tragedią. Przed halą doszło do samobójczego zamachu terrorystycznego. 22-letni Brytyjczyk libijskiego pochodzenia dokonał zamachu w momencie, gdy ludzie opuszczali halę.
Zamach w Manchesterze
W hołdzie ofiarom mieszkańcy Manchesteru po areną składają kwiaty i palą znicze. Dodatkowo w środowy poranek w niebo zostały wypuszczone setki różowych balonów. Są one nawiązaniem do akcji koncertowej, która odbyła się pod koniec występu amerykańskiej gwiazdy, gdy gala wypełniła się tysiącami ogromnych różowych balonów.
Dwójka Polaków zginęła oraz jedna osoba została ranna w poniedziałkowym zamachu w Manchesterze tuż po zakończeniu koncertu Ariany Grande. Taką informację potwierdziła premier Polski Beata Szydło oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych w specjalnym oświadczeniu.