Roksana Węgiel jest łakomym kąskiem dla prasy. Gdy wokalistka skończyła 18 lat i ogłosiła, że jest w związku z Kevinem Mglejem, stała się jedną z głównych bywalczyń stron głównych serwisów plotkarskich. Czasami wystarczy jedno niewinne zdjęcie, by na jego podstawie powstało kilkadziesiąt artykułów. Te, by przyciągnąć jak najwięcej internautów, opatrzone są krzykliwymi i dwuznacznymi nagłówkami. Po tym, jak piosenkarka zapowiedziała swój nowy singiel "Łobuz", który jest efektem współpracy z legendą polskiej sceny muzycznej Beatą Kozidrak, w sieci pojawił się tytuł, który wraz z dołączonym do niego zdjęciem, na którym pokazano wokalistkę z narzeczonym, a obok ją samą w koszulce z napisem "It's a girl" (To dziewczynka), mógł sugerować, że gwiazda jest... w ciąży. Roxie nie kryła rozbawienia całą sytuacją, mówiąc wprost, że poniekąd ją przewidziała.
Roksana Węgiel o koszulce
Beata Kozidrak i Roksana Węgiel doskonale wiedzą, jak funkcjonuje polski show-biznes. Zwykłe zdjęcie może stać się powodem do stworzenia krzykliwych nagłówków. Piosenkarka z rozbawieniem zareagowała na dwuznaczne tytuły, mogące sugerować, że jest w ciąży.
Wiedziałam, że będzie z tego problem. Nawet na planie mówiłam Konradowi, mojemu styliście, że "Jezu, jaką ty mi dałeś koszulkę... Ludzie pomyślą, że ciąża", ale nie, dementujemy! To jest zwykły napis na koszulce. Tyle wystarczy, żeby sprowokować Polskę? Chodziło mi o taką siłę dziewczyn - wyjaśniła, śmiejąc się.
Najważniejsze, że ma do tego dystans!