Nie wszystkie maluchy są strachliwe! Żywym dowodem na to jest ten chłopiec, który w kwietniu kończy dopiero dwa lata, a już chętnie spędza czas z wielkimi gadami. Mały Jenson zdecydowanie różni się od swoich rówieśników, które bawią się pluszowymi misiami. Co na to jego rodzice? Okazuje się, że tak naprawdę jest to ich zasługa - mama i tata dwulatka zawodowo zajmują się bowiem łapaniem wężów. Warto wspomnieć, że chłopiec i jego rodzice mieszkają na zachodnim wybrzeżu Australii, gdzie wręcz roi się od różnego rodzaju dzikich zwierząt i zapotrzebowanie na takie usługi jest naprawdę duże.
Dwuletni łowca wężów z Australii
Jenson nie boi się swoich oślizgłych przyjaciół, bo ma z nimi bezpośredni kontakt niemal od urodzenia. Jego rodzice przyznają, że chłopiec miał styczność z wężami już w pierwszej dobie swojego życia. Nie musicie się jednak martwić - maluch ma zakaz dotykania jadowitych gatunków. Jego ulubieńcem jest za to dwumetrowy pyton żółtogłowy. Myślicie, że dwulatek wyrośnie w przyszłości na prawdziwego łowcę wężów tak jak jego rodzice?