Spis treści
Powrót Roberta Mączyńskiego stał się faktem! Artysta sprawił niespodziankę swoim fanom, którzy pamiętają go z dawnych czasów. A przecież niedawno przypominaliśmy wam, że Roberta M kochała cała Polska. Nagle przepadł i słuch o nim zaginął. Miał swoje problemy w życiu prywatnym, ale chciał też odpocząć od blasku fleszy. Skupił się na sobie i działalności pozamuzycznej. Chodzi między innymi o duży projekt deweloperski związany z Willą Witosa w Krakowie. Niespodziewanie, kilka tygodni po naszej publikacji, popularny producent powrócił! Jednak ostatecznie nie jako Robert M a Rozbójnik Alibaba! Pod tym alter-ego, łącząc pokolenia, stworzył rapowy numer "W sieci", "Zbyt wiele" z Krzysztofem Cugowskim, czy "Dożylnie" z Janem Borysewiczem. Co przygotował tym razem?
"Helium" - GROMEE z Orkiestrą gwarantuje muzyczne uniesienia. Tak się tworzy historia!
Robert M - powrót do muzyki
Robert M powrócił jako Rozbójnik Alibaba nagrywając kawałek z Bibiciem. Artysta ocenił, że nie jest to piosenka zrobiona pod wyświetlenia, ale utwór, który po prostu dobrze brzmi. Promuje nią projekt BNXT, o którym producent więcej opowiedział w wywiadzie na kanale. Zdradził między innymi, że w przerwie od tworzenia muzyki zdał egzamin i został zarządcą sądowym. W przyszłości planuje iść na studia.
To dlatego rozpadł się Gang Albanii! Tajemnica rapowego projektu wyciekła po latach
Listen on Spreaker.