Robert De Niro w żałobie. Zmarł jego 19-letni wnuk

Amerykański gwiazdor mierzy się obecnie z niezwykle ciężkim momentem w swoim życiu. Choć jeszcze niedawno chwalił się narodzinami swojego siódmego dziecka, to w poniedziałek (3 lipca) światowe media obiegła informacja o śmierci bliskiej mu osoby, dla której legendarny aktor był wzorem do naśladowania. Nie żyje 19-letni wnuk Roberta De Niro, który był synem adoptowanej córki hollywoodzkiego gwiazdora. O śmierci nastolatka poinformowała jego matka zamieszczając w sieci poruszający serce wpis. Kobieta wyraziła ogromny żal po straci dziecka.

Zmarł Tomasz Kwiatkowski. Był perkusistą zespołu Cree

Robert De Niro - śmierć wnuka

Śmierć wnuka Roberta De Niro, to wielki cios dla całej rodziny aktora, który wielokrotnie podkreślał, że marzył o takiej karierze, jaką udało się zrobić jego dziadkowi. Nastolatek wystąpił m.in. w filmie Narodziny gwiazdy oraz Showtime i Witamy w Nowym Jorku. O śmierci Leandro De Niro Rodrigueza poinformowała jego mama. Kobieta zamieściła na Instagramie poruszający wpis, którym złożyła mu hołd.

Mój piękny, słodki anioł. Od kiedy poczułam Cię w brzuchu, pokochałam cię tak, że nie wyrażę tego słowami. Byłeś moją radością, moim sercem, czymś tak czystym i prawdziwym w moim życiu. Chciałabym być teraz przy tobie. Nie wiem, jak będę żyć bez Ciebie, ale spróbuję. Będę dzielić się miłością i światłem, które mi dałeś, czyniąc mnie twoją mamą. Byłeś tak mocno kochany i doceniany. Chciałabym, aby ta miłość Cię uratowała.

Przyczyna oraz dokładna data śmierci nastolatka nie zostały ujawnione. Pod postem kobiety pojawiło się wiele poruszających komentarzy oraz kondolencji.

Tak wygląda pokój, w którym zmarł Michael Jackson. Fani w szoku po tym, co zobaczyli!