Spotify to aktualnie najważniejszy serwis muzyczny. Od kilku lat liczba odsłuchań w tej aplikacji streamingowej ma większe znaczenie niż liczba wyświetleń na YouTube. Artyści marzą o tym, aby dostać się na listy Top 200 w swoich państwach, a także na międzynarodową listę najpopularniejszych piosenek. Awans do takiego zestawienia wiąże się z wielkim prestiżem, a dobre wyniki na Spotify to też dodatkowe punkty do najważniejszych notowań, w tym tego magazynu Billboard. Na dobrych wynikach na Spotify zależy zarówno artystom, jak i ich producentom, menedżerom i fanom, którzy lubią cieszyć się z sukcesów swoich idoli. Od dawna wyniki niektórych piosenek wydają się podejrzane i w celu uniknięciu oszustwa, aplikacja wprowadzi dodatkowe restrykcje.
Duże zmiany na Spotify
Jak poinformował Spotify, już wkrótce serwis rozpocznie walkę ze sztucznym nabijaniem wyświetleń. Nie jest tajemnicą, że niektórzy próbują dostać się do najważniejszych notowań w sposób nie fair. Głośno mówi się o tak zwanych "farmach streamingowych". Jak Spotify zamierza zwalczać stosowanie takich rozwiązań?
Amerykański magazyn muzyczny Billboard skontaktował się z rzecznikiem prasowym Spotify, który potwierdził, że platforma będzie karać finansowo wytwórnie lub dystrybutorów, jeśli wykryje, że ponad 90% odtworzeń utworu jest fałszywych.