Remigiusz Łupicki, znany szerzej jako DJ Remo, w mocnych słowach podsumował polskie preselekcje do Eurowizji 2017. Producent muzyczny i właściciel wytwórni My Music ma spore zastrzeżenia do poziomu utworów zaprezentowanych w Krajowych Eliminacjach. - Sorry ale piosenkę na Eurowizję powinni wybrać profesjonaliści - czyli dyr. muzyczni komercyjnych stacji radiowych takich jak Eska [...]. Robią to od lat i na co dzień, wiedzą co jest w trendach i co "gryzie". Wygrała moim zdaniem najlepsza piosenka, całość jednak na słabym poziomie - ocenia Remo. Podobnego zdania jest najwyraźniej także wiele innych osób. Wypowiedź Remo pod postem na profilu ESKA TV na Facebooku zgarnęła już 450 polubień innych użytkowników.
>> Eurowizja 2017: Kasia Moś myślała, że wygrał ktoś inny!
Eurowizja 2017: DJ Remo ocenia polskie preselekcje
Takiego staniu rzeczy didżej doszukuje się w... składzie komisji oceniającej nadesłane zgłoszenia. - [..] Jednak te osoby co wybierają piosenki do Eurowizji w ogóle się na tym [..] nie znają. Więc uważam, że lepiej jakby to wybierali dyr. muzyczni dużych rozgłośni radiowych. Robią to na co dzień w końcu / a nie od święta. Dla przypomnienia skład komisji, ludzie którzy wybrali to co oglądaliśmy: Maciej Stanecki, Ewa Nowicka, Mateusz Grzesiński, Konrad Smuga, Grzegorz Brzozowicz oraz Artur Orzech. - Nikt z tych osób oprócz Pana Grzegorza (dziennikarz muzyczny), nie ma nic wspólnego z muzyką - tłumaczy Remo w kolejnym komentarzu.
Zgadzacie się z Remo, że piosenki na Eurowizję powinny wybierać osoby związane z największymi polskimi rozgłośniami radiowymi?