Przez niespełna 20 lat Rafał Maserak prezentował się na parkiecie "Tańca z Gwiazdami" w roli mistrza. Dwukrotnie - w 2009 i 2010 roku - doprowadził swoje partnerki do zwycięstwa w finale programu. Były nimi aktorki Anna Mucha i Julia Kamińska. Obecnie tancerz zasiada wraz z Iwoną Pavlović, Ewą Kasprzyk i Tomaszem Wygodą w jury. Przy okazji ostatniego odcinka tata małego chłopca wypowiedział się o tacierzyństwie oraz pasjach swojego dziecka.
Rafał Maserak o zostaniu ojcem
Od 2013 roku doświadczony i utytułowany tancerz pozostaje w nieformalnym związku z prawniczką Małgorzatą Lis. Ich syn, Leonard, niedawno skończył pięć lat. Z reguły chroniący swojej prywatności Maserak o emocjach związanych z wychowywaniem dziecka opowiedział w rozmowie z serwisem "Plejada". Potomek jurora był zresztą obecny na planie ostatniego odcinka programu "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami", który został przez produkcję poświęcony bajkom Disneya.
"To całkowicie obróciło moje życie o 180 stopni. Na pewno dzisiejszy odcinek też dużo wzbudził emocji we mnie, ponieważ te wszystkie filmy, które mieliśmy okazję poznać podczas odcinka Disney'owego, ja oglądam na co dzień ze swoim synem i przypominają mi się emocje, kiedy oglądamy, przeżywamy, reagujemy na różne fajne rzeczy. Na pewno ta wrażliwość obudziła się we mnie jeszcze bardziej" - powiedział.
Tancerz o pasjach swojego syna
W wywiadzie Maserak wymienił też, czym na co dzień zajmuje się pięciolatek. Chłopiec lubi taniec, ale przede wszystkim pasjonuje się piłką nożną i judo. Jak mówi dumny z syna tancerz, Leonard w przedszkolu sprawdza swoje możliwości w różnych aktywnościach i całkiem możliwe jest to, że w przyszłości zdecyduje się na karierę artystyczną.
Zobacz też: Nowa faworytka widzów w "Tańcu z gwiazdami"? "Może być czarnym koniem"
"On chce robić wszystko i troszeczkę widzę w nim siebie, jak byłem w jego wieku. Mama mi opowiadała i mówiła: 'Ty po prostu wszystko chciałeś robić.' Chce tańczyć, ale nie jest takim zagorzałym tancerzem. Na razie kopie w piłkę, trenuje judo, na zajęciach przedszkolnych wykonuje wszystko, co tylko jest możliwe, więc próbuje. Musi na pewno dużo swojej niespożytej energii gdzieś wyładować. Też taki byłem, więc jest taka nadzieja, że może coś wybierze, w jakąś taką stronę artystyczną pójdzie" - zrelacjonował Maserak.