Zmieniające się warunki atmosferyczne są dziś odczuwalne i widoczne gołym okiem. Często zdarza się, że pory roku się przenikają, a niejednokrotnie o śniegu w zimowych miesiącach mogliśmy jedynie pomarzyć. W czasach PRL-u sprawa przedstawiała się zgoła inaczej. Śnieg i siarczysty mróz były atrybutem zimy, a dzieci z utęsknieniem wyczekiwały pierwszego śniegu. Nieco inaczej zapatrywali się na to dorośli, którzy z powodu intensywnych opadów i grubej pokrywy białego puchu mieli ogromne problemy z dotarciem do pracy czy najbliższego sklepu. Zdecydowanie momentem, który do dziś pamiętają wszyscy, którzy mieli okazję żyć w czasach PRL-u jest tzw. zima stulecia. I w opowieściach o ogromnych śnieżnych zaspach i temperaturach poniżej -20 stopni Celsjusza nie są przesadzone. To właśnie wtedy intensywne opady śniegu, połączone z silnym wiatrem, spowodowały tworzenie się ogromnych zasp, które w wielu miejscach dochodziły do wysokości kilku metrów. Drogi, linie kolejowe i inne środki transportu zostały sparaliżowane, w miastach wystąpiły poważne problemy z dostawami prądu i ciepła. Władze PRL-u w obliczu katastrofy naturalnej wysłały na ulice miast wojsko, które miało pomóc w walce ze śnieżnym żywiołem. Mimo to normalne funkcjonowanie zostało sparaliżowane na wiele tygodni. Jeśli żyłeś w tym okresie, z pewnością poradzisz sobie z naszym quizem! Sprawdź, czy pamiętasz, jak wyglądały zimy w czasach PRL-u.
