Czasy PRL-u były okresem, kiedy możliwości były ograniczone, a luksusy trudno dostępne. Mimo to dzieci potrafiły cieszyć się prostymi przyjemnościami. Wspólne zabawy na śniegu, przygody na zimowiskach i wieczory przy grach planszowych tworzyły niezapomnianą atmosferę, która dziś jest wspominana z nutką nostalgii. Wyjazdy na ferie zimowe w okresie Polski Ludowej były nie lada rarytasem i pozwolić sobie na nie mogli jedynie nieliczni. Ci, którzy nie wyjeżdżali podczas ferii (a była ich zdecydowana większość) musieli sami zadbać o atrakcje podczas wolnego czasu. Podwórka i osiedla stawały się miejscem rywalizacji i zabaw, w których brała udział niemal cała okoliczna młodzież. Ferie były także okazją do wspólnego spędzania czasu z rodziną. Rodzice, o ile mogli sobie pozwolić na wolne dni, organizowali kuligi ciągnięte przez konie lub - w mniej romantycznej wersji - sanki doczepiane do traktora. Jedno jest pewne, w PRL-u dzieci nie mogły narzekać na brak śniegu, a niejednokrotnie siarczyste mrozy i zamiecie śnieżne sprawiały, że zamiast beztroskiej bitwy na śnieżki i lepienia bałwana, trzeba było kilka dni spędzić w domach. Pamiętacie, jak wyglądały ferie w czasach PRL-u? Jeśli tak, z pewnością odpowiecie na pytania w poniższym quizie.
Quiz
Quiz. Ferie w PRL-u. Pamiętasz, jak spędzano je za komuny?
2025-01-28
16:57
W kilku województwach tegoroczne ferie zimowe już się rozpoczęły. Inne dzieci z utęsknieniem wyczekują "swojej kolejki" i marzą o zimowych harcach. Ferie zimowe w czasach PRL wyglądały zupełnie inaczej niż dzisiaj. Brak luksusowych wyjazdów w Alpy czy egzotycznych zimowych kierunków sprawiał, że dzieci i młodzież spędzały czas wolny w sposób prosty i kreatywny.