Quebonafide od początku swojej kariery intryguje słuchaczy, i to nie tylko swoją twórczością, która zasługuje na uznanie, ale także działaniami, które wybiegają poza utarte schematy. Quebo funkcjonuje w muzyce wyłącznie na własnych zasadach, we własnym tempie i z własnymi pomysłami, które za każdym razem zaskakują zarówno branżę, jego fanów, jak i osoby, które z boku przyglądają się jego niekonwencjonalnej ścieżce kariery. Chyba każdy przyzna, że Kuba Grabowski jest jednym z najoryginalniejszych i najodważniejszych artystów współczesnego pokolenia, który zdaje się mieć w sobie niespożyte pokłady kreatywności. Stara się je w przemyślany sposób dawkować światu, a dowodem skuteczności tego zabiegu jest szum wokół zapowiedzianego na 14 marca 2025 roku koncert, oraz klip, który zahipnotyzował już setki tysięcy widzów.
Polecany artykuł:
Quebonafide stęsknił się na fanami
Quebonafide po długiej przerwie przemówił do swoich fanów, publikując pod wideoklipem obszerny post na temat irytująco długiej nieobecności, projekcie PÓŁNOC / POŁUDNIE, pożegnalnym koncercie i klipie, który 21 listopada 2024 ujrzał światło dzienne.
Muszę się do czegoś przyznać. Sfingowałem swoją muzyczną śmierć, ale tylko trochę i trochę nieświadomie, spokojnie. Nie siedzę teraz w Portoryko ani na Hawajach jak Lilo i Stitch tylko na scenach w XXX i szykuję dla Was ostatni koncert. Nadal jesteśmy w trakcie prawdopodobnie najdłuższej w historii muzyki trasy - został nam jeszcze jeden gig ( tak się mówi? ). Co prawda ostatnie odbyły się prawie trzy lata temu, ale nie szkodzi - miałem więcej czasu żeby przygotować dla Was Grande Finale. Jeżeli dla kogoś się to przedłuża i ma wrażenie, że macham na pożegnanie dziesiąty raz to trudno. To po prostu pa, pa w zwolnionym tempie. Rozstania nieraz długo trwają - ale teraz już powinno pójść gładko. Po ostatnich rozczarowaniach z mojej strony wypadałoby się trochę podlizać (pokajać), więc - jestem wdzięczny tym, którzy cierpliwie czekali, a tych, którzy utracili resztki nadziei rozumiem. Po fazie trollingu, intryg i insynuacji wreszcie mogę przyjść ze względnym konkretem ( bo wciąż niezbyt wiele mogę napisać jak na ironię, chociaż to o czym piszę tym razem jest już skończone ). PÓŁNOC / POŁUDNIE to coś przy czym pracowałem zdecydowanie najdłużej ze wszystkich dotychczasowych projektów. Nie przywiązuję wagi do tego czy jest to opus magnum, ale jeżeli chodzi o włożony w to czas pracy to z pewnością - resztę ocenicie sami. Proszę o zaufanie, bo jedyna konkretna informacja, którą mam na ten moment to to, że dałem z siebie maksimum czując, że osiem koncertów i pożegnalny list to nie jest wystarczający wysiłek z mojej strony po dwunastu latach wspólnej - dziwnie brzmi - przygody ( chyba wpiszę to w CV ). Nie spodziewajcie się tego co zobaczyliście/usłyszeliście przy Futuramie to unikniemy nieporozumień i rozczarowań - to był fanserwis. Jeszcze raz - muszę się do czegoś przyznać — mniej za sceną i rapowaniem, ale za Wami TROCHĘ się stęskniłem. Do zobaczenia. PS. Sorry, że tak patetycznie - chciałem nakreślić powagę sytuacji! Kuba Grabowski
- czytamy na YouTubie.
Numer i klip "FUTURAMA 3" zachwyciły internatów
Teledysk do utworu "FUTURAMA 3" to dzieło dopracowane w każdym aspekcie. Jego koncepcja zachwyca oryginalnością, za realizację odpowiadał utalentowany zespół NO DRAMA Production, a niezwykłe zdjęcia to zasługa Piotra Uznańskiego. Reżyseria Andrzeja Dragana wzbudza podziw swoim artystycznym rozmachem, a perfekcyjnie wykonana postprodukcja dopełnia całości, zasługując na szczególne uznanie.
Najmocniejsza i najciekawsze rzecz w pl rapie w tym roku. Chłop niby już nie gra, a nadal rozdaje karty
Quebo nawijka roku, Gedz bit roku, Dragan klip roku. Niesamowity powrót
Ten teledysk to mistrzostwo. Tyle pracy i nawiązań, normalnie szok. Kawał dobrej roboty
- komentują fani.