Prince nie żyje. Jak podał serwis TMZ twórca hitu Purple Rain zmarł 21 kwietnia 2016 roku w swoim domu. Wcześniej serwis napisał, że policja dostała zgłoszenie o śmierci w posiadłości artysty. Według agencji AP informację potwierdził agent gwiazdora.Prince, Prince Rogers Nelson, znany również pod pseudominem Sign. Kultowy wokalista, gitarzysta i kompozytor miał 57 lat. W ubiegłym tygodniu trafił do szpitala po tym jak jego samolot lądował awaryjnie w stanie Illinois. Prywatny odrzutowiec Prince'a zaliczył nieplanowane lądowanie na lotnisku Quad City International Airport w mieście Moline. Wokalista został natychmiastowo przetransportowany przez karetkę pogotowia do pobliskiego szpitala, ale nie znane były dalsze szczegóły wypadku ani stanu zdrowia artysty. Więcej o wypadku Prince'a >
Śmierć Prince'a w doniesieniach mediów
Jako pierwszy wiadomość podał serwis TMZ, ten sam, który wcześniej informował o wypadku gwiazdy.
Prince nie żyje - reakcje fanów
Śmierć Prince'a poruszyła jego fanów
Prince - reakcje gwiazd na śmierć muzyka
Prince jest też w sercach gwiazd. Wiele z nich już napisało o tym, jak bardzo wielką stratą jest śmierć Prince'a
"I nagle ze świata znikło tyle magii - napisała Katy Perry - Spoczywaj w pokoju Prince, dziękujemy, że tyle nam dałeś"
Demi Lovato napisała: To cholernie złe. Prince non stop w odtwarzaniu. Tak samo zrobiłam w przypadku Michaela i Whitney.
"Otępiały. Zszokowany. To nie może być prawda" - to reakcja Justina Timberlake'a