Prawo jazdy: niedzielnych kierowców może czekać nieprzyjemna niespodzianka - niewykluczone, że stracą uprawnienia do prowadzenia samochodu! Wygląda na to, że konieczność powtórnego zdawania prawa jazdy nie będzie już dotyczyć tylko tych osób, które straciły je przez punkty karne. Zbyt mała praktyka w prowadzeniu auta może zostać uznana za równie ważny powód do odebrania go.
Prawo jazdy: niedzielni kierowcy stracą uprawnienia
Do tej pory kierowców obowiązywały dość jasne zasady: po uzyskaniu 24 punktów karnych automatycznie tracili uprawnienia do prowadzenia samochodu. Od 4 czerwca mają wejść w życie przepisy, które sprawią, że kierowca nie straci prawa jazdy, tylko zostanie skierowany na specjalny kurs doszkalający. To jednak nie jedyna rzecz, która ma się zmienić, jeśli chodzi o możliwość utraty prawka.
Autor: brak danych
Zielony listek, prawo jazdy na próbę i inne rygorystyczne zmiany. Tego wszystkiego spodziewamy się w nowych przepisach odnośnie prawa jazdy, które objąć miały wszystkich tych, którzy nie zdążą odebrać dokumentu do dnia 4 czerwca. Cały projekt gotowy ma być
Okazuje się, że uprawnienia do prowadzenia samochodu może stracić kierowca, któremu zostanie udowodniona zbyt mała praktyka w prowadzeniu auta - czyli tzw. kierowca niedzielny. Jak podaje serwis bezprawnik.pl, stało się tak w przypadku kierowcy z Częstochowy. Został zatrzymany przez policjantów, którzy mieli wrażenie, że kompletnie nie radzi sobie za kółkiem (np. zmieniał pasy bez konkretnej przyczyny czy nie miał świadomości, że jazda lewym pasem może być wykroczeniem). Kierowca został przez policjantów skierowany na powtórny kurs - mimo że prawo jazdy miał od wielu lat, do decyzji policji przychylił się najpierw starosta, a następnie sąd. Decyzja wydaje się słuszna - często osoba, która nie ma odpowiedniej praktyki, może stanowić o wiele większe zagrożenie na drodze niż ktoś, kto dopiero co zdał prawko!
PRZECZYTAJ TEŻ: Jak spać, żeby się wyspać? >>
