Za nami pierwszy dzień kalendarzowej wiosny. Choć nie był on szczególnie ciepły, i tak stanowił przyjemną odmianę od tego, z czym musieliśmy się mierzyć w ostatnich tygodniach. Na termometrach zagościły dwucyfrowe, dodatnie temperatury. Jak jednak podają synoptycy, zima 2023 nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i póki co lepiej nie chować do szaf zimowych kurtek, szalików oraz czapek. Według publikowanych raportów już na początku przyszłego tygodnia czeka nas silne załamanie pogody. Od poniedziałku 27 marca możemy spodziewać się nie tylko znacznych spadków temperatur, ale również opadów deszczu ze śniegiem oraz samego śniegu. Nocami prognozowany jest też mróz, który może utrzymać się o poranku. Biorąc pod uwagę temperatury w tym tygodniu, w niektórych regionach należy spodziewać się spadków wynoszących nawet kilkanaście stopni.
Wielkanoc 2023 - pogoda. Zapomnijcie o cieple! Zimno i deszcz na horyzoncie
Powrót zimy w marcu 2023
Przed nami pogodowy armagedon. Zima nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i da o sobie przypomnieć! Jak informują synoptycy, w Polsce prognozowane jest załamanie pogody. Już 27 marca odczujemy spadek temperatur, a w nocy z poniedziałku na wtorek, jak i z wtorku na środę będziemy mieć do czynienia z mrozem. Ten utrzyma się jeszcze o poranku. Oprócz chłodu należy spodziewać się także opadów deszczu oraz deszczu ze śniegiem. Intensywniej posypać może na wschodzie naszego kraju. Kiedy ocieplenie? Dwucyfrowe temperatury na plusie pojawiają się w prognozach dopiero około 4 kwietnia. Wielkanoc nie będzie jednak słoneczna i ciepła.