Powrót do szkoły we wrześniu - decyzja ministra edukacji narodowej, która została podana do wiadomości publicznej w środę 5 sierpnia podzieliła uczniów. Zgodnie z podanymi przez Dariusza Piontkowskiego informacjami, plan powrotu młodzieży do placówek oświatowych jest opracowywany, wobec czego zajęcia w formie tradycyjnej rozpoczną się już 1 września. Obowiązywać będą oczywiście jednak liczne obostrzenia celem zapewnienia jak największego bezpieczeństwa. Uczniowie będą musieli myć ręce zaraz po przyjściu do szkoły, a sale będą odpowiednio dezynfekowane. Nie ma jednak obowiązku zasłaniania nosa i ust.
Jak można się było spodziewać, decyzja ministra edukacji narodowej podzieliła uczniów. Wielu z nich jest zadowolonych z faktu, że ponownie będą mogli uczestniczyć w zajęciach szkolnych i spotkać się ze swoimi koleżankami, jak i kolegami. Są jednak i tacy, którzy uważają, że powrót do szkół we wrześniu nie jest konieczny, w szczególności, gdy weźmiemy pod uwagę liczbę zakażonych COVID-19.
Powrót do szkół we wrześniu - co na to uczniowie?
Szkolnictwo było jednym z pierwszych sektorów, które zareagowały na stale zwiększającą się liczbę zakażonych koronawirusem w naszym kraju. W efekcie w marcu zamknięto placówki oświatowe, a uczniowie i studenci dokończyli rok szkolny w formie zdalnej. Słowa ministra edukacji narodowej sugerują, że uczniowie powrócą jednak do szkół tak, jak początkowo planowano, czyli 1 września. Co na to sami zainteresowani?