Spis treści
Powrót do szkół tylko dla zaszczepionych to jeden ze scenariuszy, jakie rozważa Ministerstwo Edukacji i Nauki w kontekście rozpoczęcia roku szkolnego 2021/22? Takie informacje pojawiły się w ostatnim czasie w sieci. Kwestia powrotu do szkół, mimo trwających w najlepsze wakacji, budzi zainteresowanie zarówno uczniów, jak i ich rodziców oraz nauczycieli. Po siedmiu miesiącach spędzonych na nauce zdalnej uczniowie powrócili do swoich placówek, by dokończyć rok szkolny w tradycyjnej formie. Ostatnie tygodnie dzieci i młodzież spędziły na odbudowywaniu wspólnoty szkolnej oraz nadrabianiu zaległości wynikających z zawieszenia zajęć stacjonarnych. Wszystko wskazywało na to, że kolejny rok szkolny rozpocznie się w trybie stacjonarnym. Szef Ministerstwa Edukacji i Nauki podkreśla jednak, że w związku z ryzykiem nadejścia czwartej członkowie resortu rozważają różne scenariusze. Jednym z nich jest niewliczanie zaszczepionych uczniów do puli 50%, gdyby ponownie wprowadzono tryb hybrydowy.
Powrót do szkół tylko dla zaszczepionych?
O branych pod uwagę scenariuszach minister edukacji Przemysław Czarnek opowiedział na antenie radiowej Jedynki. Szef MEiN zdradził, że na ten moment najbardziej prawdopodobnym jest ten, który zakłada powrót wszystkich uczniów do szkół, jednak członkowie resortu są przygotowani na różne sytuacje. Wszystko zależeć będzie od stanu pandemii i tego, czy czwarta fala rzeczywiście dotrze do Polski. Gdyby ponownie wprowadzobno tryb hybrydowy w szkołach, niewykluczone, że zaszczepione dzieci otrzymają przywileje.
Jeśli byłoby zagrożenie, na pewno wariant hybrydowy jest możliwy. Może być związany z tym, że dzieci, które będą zaszczepione, nie będą liczone do 50% puli obecnych w szkole, ale to są wszystkie warianty rozważane. Obecnie najbardziej prawdopodobny jest powrót do szkół w zwykłym trybie stacjonarnym - zapowiedział minister.