Powrót do szkół pod koniec marca 2021 już pewny? Te słowa nie ucieszą uczniów

i

Autor: Adam STASKIEWICZ/East News Powrót do szkół pod koniec marca 2021 już pewny? Te słowa nie ucieszą uczniów

Powrót do szkół 2021 pod koniec marca już pewny? Te słowa nie ucieszą uczniów

2021-03-01 10:12

Powrót do szkół pod koniec w marca, a nawet w kwietniu, to nadchodzący plan ministerstwa. Choć początkowo wszyscy mieli nadzieję, że uczniowie pojawią się w szkolnych ławkach już od 1 marca, to jednak plany zostały pokrzyżowane. Poznajcie więcej szczegółów już teraz.

Powrót do szkół w marcu 2021 już pewny? Czy faktycznie powrót maturzystów i ósmoklasistów do szkół pod koniec marca 2021 lub nawet w kwietniu 2021 będzie możliwy? Szkoły otwarte dla wszystkich osób uczących się do tej pory zdalnie, to wyczekiwany moment. Od kilku tygodni powrót do szkół 2021 wzbudza duże emocje we wszystkich grupach społecznych, co nikogo nie powinno dziwić. Uczniowie praktycznie od początku pierwszego semestru kontaktują się z nauczycielem i zdają testy, poprzez kamerkę internetową. Na dłuższą metę nie jest to do końca skuteczny sposób, o czym piszą sami zainteresowani w mediach społecznościowych. Osoby z największymi zaległościami boją się jednocześnie, że jeśli wrócą do nauki stacjonarnej, to będą mieć wakacje 2021 w późniejszym terminie. Dlatego też napisaliśmy do MEiN i uzyskaliśmy odpowiedź w tym temacie. Powrót do szkół w marcu 2021 dostanie ogłoszony?

Krystian Ochman wrócił z mocnym przekazem! Teledysk Wielkie Tytuły przedpremierowo [TYLKO U NAS]
Sonda
Powrót do szkół 2021 - czy uczniowie powinni wrócić przed wakacjami?

Powrót do szkół w marcu 2021 - czy będzie?

Powrót do szkół w marcu 2021 miał nastąpić, gdyby nie nagłe pogorszenie sytuacji związanej z zakażeniami w naszym kraju. Tak powiedział Adam Niedzielski, który był Gościem Wiadomości. Minister zdrowia przyznał, że jeszcze kilkanaście dni temu założyli z ekspertami, że dzieci z klas ósmych i maturalnych, a nawet klas 4-8, będą powoli wracać do szkoły. Początek marca, to miał być początek przywracania stacjonarnej nauki. Tak się jednak nie stanie. 

Dwa tygodnie temu rozmawialiśmy z ministrem Czarnkiem, kiedy jeszcze nic nie zapowiadało, że sytuacja potoczy się tak dynamicznie w kierunku pandemii, to zakładaliśmy, że być może nawet z początkiem marca dzieci z klas ósmych i maturalnych, bądź w ogóle z klas 4-8 będą powoli wracały do szkoły. Przez te dwa tygodnie sytuacja potoczyła się w innym kierunku

- powiedział Adam Niedzielski w Telewizji Polskiej. Jednocześnie zakomunikował, że czeka nas szczyt trzeciej fali, który nastąpi prawdopodobnie za miesiąc. Nie powinien być on jednak tak dotkliwy, jak miało to miejsce pod koniec ubiegłego roku, więc nie można przekreślić całkowicie powrotu uczniów w nadchodzących tygodniach: 

Nie przekreślałbym, że w marcu czy kwietniu dzieci nie wrócą do szkoły. Rzeczywiście ta sytuacja z mojego punktu widzenia jest taka, że szczyt, który ewentualnie będzie w trzeciej fali zachorowań, spodziewamy się, iż będzie niższy niż miało to miejsce w listopadzie. Ten miesiąc niepewności, który mamy przed sobą, nie daje definitywnej odpowiedzi, bo tego szczytu należy spodziewać się mniej więcej za miesiąc. Jeśli będziemy widzieć słabnącą dynamikę, to wtedy będziemy mogli myśleć o tej perspektywie końca marca lub kwietnia.

Uczniowie prawie od początku roku szkolnego uczą się zdalnie, choć początkowo mówiło się, że stacjonarna nauka ponownie będzie realizowana w listopadzie. Później termin został przeniesiony na grudzień, jednak sytuacja epidemiczna nie była sprzyjająca. Wówczas uruchomiono dla maturzystów i ósmoklasistów uruchomiono możliwość uczęszczania na zajęcia indywidualnych w  małych grupach, mających na celu przygotowanie uczniów do majowych egzaminów. Powrót do szkół 2021 w pierwszej kolejności dotyczył dzieci z najniższych klas szkół podstawowych. Te wróciły do placówek po feriach, co tchnęło nadzieję w uczniach z wyższych klas. Powrót do ławek nie nastąpił również w lutym, a wszyscy mieli nadzieję, że ostateczny termin to marzec. Niestety, po optymalnych tygodniach z mniejszą liczbą zakażeń, nastąpił gwałtowny zwrot i ponownie liczba zarażeń sięga prawie 10 tysięcy. Niewykluczone jednak, iż uczniowie z najwyższych klas wrócą do nauki w trybie hybrydowym. Czy tak będzie? Decyzja w tej sprawie zapewne już zapadła, a zostanie ogłoszona na nadchodzącej konferencji prasowej z udziałem Prezesa Rady Ministrów.