Powrót do szkół 1 września budzi wiele emocji. Uczniowie, mimo trwających wakacji, z wielkim zainteresowaniem śledzą pojawiające się w sieci informacje dotyczące rozpoczęcia roku szkolnego 2021/22. Zdecydowana większość z nich ma nadzieję, że zajęcia będą odbywały się w formie stacjonarnej, a nie zdalnej, jak to miało miejsce przez zdecydowaną większość poprzedniego roku szkolnego. Warto wspomnieć, że zawieszenie zajęć stacjonarnych dla uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych trwało ponad pół roku, a ich odwieszenie nastąpiło dopiero na kilka tygodni przed zakończeniem roku szkolnego. Zaskakująca decyzja Ministerstwa Edukacji i Nauki była wówczas argumentowana koniecznością odbudowania wspólnoty szkolnej oraz nadrobienia zaległości wynikających z nauki zdalnej.
Czego uczniowie, ich rodzice oraz nauczyciele mogą spodziewać się 1 września? Kwestię powrotu do szkół po raz kolejny skomentował minister edukacji. Szef resortu, mimo że nie wyklucza konieczności wprowadzenia nauki zdalnej w momencie wybuchu czwartej fali pandemii, nie traci optymizmu.
Powrót do szkół 1 września - w jakim trybie?
Minister edukacji wypowiedział się na temat powrotu do szkół w wywiadzie dla telewizji Republika. Szef Ministerstwa Edukacji i Nauki po raz kolejny zapowiedział, że resort zakłada powrót uczniów do placówek w tradycyjnej formie.
Ja jestem bardzo dużym optymistą i na dziś zakładamy 1 września powrót do trybu stacjonarnego, po to, żeby wróciła normalność do szkoły - przyznał.
Wszystkie decyzje będą uzależnione od sytuacji epidemiologicznej.