Powrót do szkół 1 lutego to nieprawdziwa informacja - taką wiadomość przekazał sam minister edukacji, który postanowił skomentować pojawiające się w sieci doniesienia, jakoby odwieszenie zajęć w szkołach dla starszych uczniów miało nastąpić już pierwszego dnia lutego. Wcześniej szef Ministerstwa Edukacji i Nauki, jak i wiceminister Tomasz Rzymkowski rzeczywiście sugerowali, że istnieje szansa na powrót pozostałych uczniów ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych już w lutym, jednak nie podali oni konkretnej daty.
W rozmowie z TV Republika Przemysław Czarnek odniósł się do plotek, jakoby powrót do szkół miał nastąpić w poniedziałek, 1 lutego 2021 roku. Minister edukacji oficjalnie zaprzeczył tym doniesieniom.
- Absolutnie zaprzeczam tej informacji. Wszystko zależy od tego, jak epidemiolodzy i wirusolodzy określą zagrożenie koronawirusem i chorobą COVID-19. Mamy pewną stabilizację w Polsce, to prawda. To wszystko dzięki ograniczeniom i przestrzeganiu ich przez społeczeństwo. (…) Ale dynamika koronawirusa na świecie jest z kolei tak wielka, że sytuację muszą ocenić wirusolodzy i epidemiolodzy - powiedział.
Powrót do szkół 1 lutego
Przypomnijmy, że jako kolejni do szkół mieliby powrócić ósmoklasiści oraz maturzyści, których czekają bardzo ważne egzaminy. Szef Ministerstwa Edukacji i Nauki podkreśla jednak, że jeśli sytuacja epidemiologiczna będzie sprzyjająca, to na powrót do placówek będą mogli też liczyć pozostali uczniowie, przynajmniej w trybie hybrydowym. Nie jest jednak znana jeszcze żadna data. Resort czeka na oceny powrotu do szkół klas 1-3.