Nauka zdalna w roku szkolnym 2021/22 jest już właściwie pewna? Dane opublikowane przez Ministerstwo Edukacji i Nauki mogą zaniepokoić uczniów, którzy obawiają się, że szkoły ponownie zostaną zamknięte. Taka sytuacja miała miejsce w październiku 2020 roku, kiedy to po zaledwie kilku tygodniach zajęć prowadzonych w trybie stacjonarnym nastąpiło ich zawieszenie.
Na oficjalnym profilu Ministerstwa Edukacji i Nauki na Twitterze codziennie publikowane są dane dotyczące funkcjonowania przedszkoli, szkół podstawowych i szkół ponadpodstawowych. Najnowsze z nich mówią o tym, że obecnie 7735 szkół ponadpodstawowych działa w trybie stacjonarnym, 76 w trybie mieszanym, a 1 w trybie zdalnym. To mniej, niż w poprzednim dniu, kiedy to w trybie stacjonarnym działało 7751 placówek. Czy uczniowie rzeczywiście mają się czego obawiać?
Nauka zdalna pewna?
Patrząc na dane publikowane przez MEiN, można odnieść wrażenie, że sytuacja z zeszłego roku może się powtórzyć. Minister edukacji uspokaja jednak i zapewnia, że na ten moment nie ma żadnych podstaw, by podjąć decyzję o ponownym zawieszeniu zajęć stacjonarnych. Sytuacja epidemiologiczna znacznie różni się od tej z zeszłego roku, kiedy zarówno uczniowie, jak i nauczyciele nie byli zaszczepieni. Ministerstwo Edukacji i Nauki podkreśla jednak, że jest przygotowane na różne scenariusze.
Te incydenty będą się zdarzały. (...) Przytłaczająca większość szkół pracuje normalnie i jesteśmy przekonani, że tak będzie również w kolejnych miesiącach. Czy mamy pewność? Nie mamy żadnej pewności, bo pandemia nas zaskakuje i może nas zaskoczyć również i tym razem - mówił minister edukacji na początku września.