Prognozy pogody na drugą połowę czerwca nie pozostawiają wątpliwości - nadciąga fala upałów. Zgodnie z przewidywaniami meteorologów znaczne ocieplenie ma nastąpić już w połowie tego tygodnia i utrzymywać się przynajmniej przez kolejny tydzień. Poprzedzone przypadającym w weekend ochłodzeniem temperatury mogą dobić nawet 36 stopi Celsjusza. Wszystko wskazuje na to, że po długiej i zimnej zimie będziemy zmagać się z równie długim, ale gorącym latem. Nie powinno to jednak dziwić. Ostatnie lata obfitują w bardzo wysokie temperatury w sezonie letnim. W 2019 i 2020 roku termometry wskazywały 35 stopni niemalże w całym kraju.
O tym, że wkrótce żar poleje się z nieba także w Polsce powinny świadczyć raporty pogodowe z innych części świata. Jak podaje serwis Fani Pogody, na Półwyspie Arabskim wciąż panuje szkodliwy dla mieszkańców upał. Termometry pokazują tam nawet 52 stopnie! Czy lato 2021 będzie najgorętszym od lat?
Fala opałów w Polsce i na świecie
Równie upalnie jest już we Włoszech, Hiszpanii czy Grecji, czyli chętnie wybieranych przez turystów miejsc na wypoczynek. Bardzo ciepło jest też w Wielkiej Brytanii, która słynie przecież z niższych temperatur. Do Polski fala upałów dotrze lada chwila. Żar poleje się z nieba, gdy do naszego kraju zacznie napływać zwrotnikowe powietrze z południowego zachodu Europy. Niewykluczone, że trzeba spodziewać się alertów pogodowych.