Rosjanka Polina Gagarina to w kraju prawdziwa gwiazda muzyki. Ogromna liczba hitów, niesamowity głos i uroda sprawiły, że zdobyła ogromną popularność i uznanie. Rosyjscy fani Eurowizji latami marzyli, aby to właśnie ona reprezentowała ich w Konkursie Piosenki Eurowizji. Stało się tak w 2015 roku, kiedy Polina została ogłoszona jako reprezentantka Rosji. Na odbywającym się wtedy we Wiedniu konkursie Gagarina zaśpiewała piosenkę A Million Voices, która mówiła o pokoju i jedności. Już wtedy budziło to kontrowersje, ponieważ niedługo wcześniej Rosja najechała na Krym. Podczas finału publiczność buczała, kiedy dostawała 12 punktów. Ostatecznie większość widzów i jurorów uwierzyło w jej przesłanie i zdobyła drugie miejsce, przegrywając jedynie z Mansem Zelmerlowem ze Szwecji. Po 7 latach Polina zawiodła wszystkich fanów z Europy.
Rosyjskie influencerki znów wrzucają zdjęcia na Instagram. Udało im się obejść blokady
Polina Gagarina na prorosyjskim koncercie
Europejscy fani Poliny Gagariny załamali się, kiedy w marcu 2022 zobaczyli gwiazdę na proputinowskim koncercie. Wystąpiła w widowisku o nazwie "Za prezydenta. Za świat bez nazizmu". Gagarina szybko została nazwana hipokrytką. Okazuje się jednak, że jej wsparcie dla Putina nie jest żadną nowością. Już wcześniej jawnie popierała jego kampanie prezydenckie i występowała w koncertach z jego udziałem. Trudno jednak się dziwić fanom, którzy w 2015 roku uwierzyli w jej wołanie o pokój na świecie.