"Liam Payne nie żyje" - ta wiadomość zelektryzowała wszystkich fanów 31-letniego artysty w środę, 16 października. Były członek zespołu One Direction zmarł po tym, jak wypadł z hotelowego balkonu na trzecim piętrze, przebywając w obiekcie Casa Sur Palermo w Buenos Aires. Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci Liama Payne'a było złamanie czaszki i liczne obrażenia ciała. Śmierć piosenkarza wstrząsnęła całym światem. 31-latka w mediach społecznościowych pożegnali m.in. jego była partnerka i matka jego dziecka Cheryl Cole oraz koledzy z boysbandu. Pogrążeni w żałobie fani tłumnie gromadzili się w dużych miastach na całym świecie, m.in. w Warszawie, by oddać hołd zmarłemu idolowi. Mimo że od śmierci Liama minęły już ponad trzy tygodnie, wokalista nie został jeszcze pochowany. Brytyjskie media podają, że pogrzeb Payne'a może odbyć się w tym tygodniu, po tym, jak jego ciało zostanie przetransportowane z Argentyny do Wielkiej Brytanii.
Kiedy pogrzeb Liama Payne'a?
Według relacji argentyńskich mediów, ciało Liama Payne'a zostanie przetransportowane z powrotem do Wielkiej Brytanii w ciągu najbliższych 36 godzin. Brytyjski tabloid dodaje, że pogrzeb Payne'a odbędzie się tym samym jeszcze w tym tygodniu, w katedrze św. Pawła w Wolverhampton - mieście, w którym urodził się i dorastał.
"The Sun" podaje, że śledztwo dotyczące śmierci Liama Payne'a trwało dwa tygodnie. Prokuratorzy stwierdzili w oświadczeniu, że wokalista był "w stanie półprzytomności lub całkowitej nieprzytomności", kiedy upadał, wskutek epizodu psychotycznego wywołanego zażyciem substancji. Wykluczono również udział "osób trzecich".