Debiutancka płyta Harry'ego Stylesa nosi po prostu tytuł Harry Styles, ale okazuje się, że artysta miał początkowy zupełnie inny pomysł. W ostatnim wywiadzie dla kwietniowego numeru czasopisma Rolling Stone, którego zdobi okładkę, wokalista One Direction zdradził, że chciał, by jego pierwszy solowy album nazywał się... Sign of the Times, czyli tak samo jak pierwszy promujący go singiel. Dlaczego jednak zmienił decyzję?
>> Harry Styles - nowe piosenki 2017 w Saturday Night Live [VIDEO]
Solowa płyta Harry'ego Stylesa
Wygląda na to, że Harry zdecydował się na inną nazwę za namową Jeffa Bhaskera, z którym pracował na tym krążkiem. Jak słusznie zauważył producent, ta fraza była wykorzystana już przez wielu innych artystów. Sprawdziliśmy to i rzeczywiście - zapisywane w ten lub podobny sposób Sign of the Times to tytuł co najmniej ośmiu innych albumów znanych artystów, w tym min. popularnej płyty Prince'a z 1987 roku. Tymczasem przypominamy, że płyta Harry'ego Stylesa dostępna jest już w przedsprzedaży w Polsce w formie cyfrowej na iTunes i Apple Music.