Eurowizja 2025 zbliża się wielkimi krokami. W tym roku nasz kraj reprezentować będzie Justyna Steczkowska z piosenką "Gaja". Wokalistka zdeklasowała konkurencję w preselekcjach, zdobywając prawie 40% wszystkich głosów. Wybór Steczkowskiej na Eurowizję spotkał się z doskonałym przyjęciem kolegów i koleżanek z branży. Pochlebnie na temat diwy wypowiedzieli się m.in. Doda, Margaret, Majka Jeżowska, Roksana Węgiel czy Viki Gabor.
Na scenie podczas eurowizyjnego show Justynie Steczkowskiej towarzyszyć będa tancerze, których widzieliśmy u jej boku podczas krajowych eliminacji, m.in. Piotr Musiałkowski, jeden z tancerzy 16. edycji "Tańca z gwiazdami". Wiosenna odsłona show najpewniej zakończy się w maju, czyli na chwilę przed Eurowizją. Czy to oznacza, że Piotr porzuci Magdę Narożną na rzecz Justyny Steczkowskiej? Za kulisami 1. odcinka "TzG" Musiałkowski wyjawił nam, jak zamierza łączyć przygotowania do Eurowizji z udziałem w "Tańcu...".
Musiałkowski o Eurowizji i "Tańcu z gwiazdami"
Piotr Musiałkowski uspokoił zarówno fanów "Tańca z gwiazdami", jak i Eurowizji, zapewniając, iż jest w stanie pogodzić ze sobą udział w obu projektach.
Ja zawsze byłem bardzo aktywny zawodowo i wykonywałem różne projekty jednocześnie, dlatego że lubię działać, lubię robić, lubię, jak w życiu się dzieje. Kiedy, jak nie teraz? - wyjaśnił.
Tancerz zdradził nam, że próby kamerowe do Eurowizji będą odbywać się w innych dniach, niż treningi i nagrania do "TzG".
- Odbywają się tam takie próby kamerowe, ale żaden z tych dni, w które są próby, nie koliduje tutaj z jakimś odcinkiem. Na szczęście może też los mnie lubi, szczęście mi sprzyja, ale terminy tak się ułożyły, że jesteśmy w stanie to pogodzić. Są samoloty, są samochody, trzeba chcieć - podsumował.