Boże Narodzenie to czas na kolędy i piosenki świąteczne, ale nie każdy lubi takie melodie. Maja Koman zaproponowała na Boże Narodzenie piosenkę Kocham karpia - nietypową piosenkę świąteczną, kontrowersyjną, nieco alternatywną, naśladującą modne w 2015 roku hity Mistera D. Zobaczcie teledysk i posłuchajcie refrenu - ale ostrzegamy - jest bardzo zaraźliwy!
Kocham karpia - wady i zalety
Piosenka Kocham karpia ma tytuł bardzo odpowiedni do świątecznej tematyki i wpada w ucho. Stylistyka wokalna przywodzi na myśl hity Karoliny Czarneckiej czy Mistera D - czyli Doroty Masłowskiej, podobnie teledysk. A refren jest tak zaraźliwy, że po kilku godzinach od posłuchania nucicie go - czy tego chcecie czy nie. Bo sama piosenka dość kontrowersyjna - może kogoś bawić, a inny może uznać pomysł za wtórny - pytanie czy naśladowanie Czarneckiej i Masłowskiej było celowe i jest formą pastiszu, czy po prostu Maja Koman chciała sprawdzić się w takiej samej stylistyce jak one. Sami oceńcie czy piosenka będzie takim samym hitem w internecie jak Hera koka hasz LSD czy Chleb.
Kocham karpia - hit na Boże Narodzenie
Jeżeli nie jesteście tradycjonalistami i lubicie się pośmiać - piosenka świąteczna Mai Koman to coś dla was.