Drugi odcinek „Tańca z Gwiazdami” dostarczył jeszcze więcej emocji niż poprzedni. Z programem pożegnała się pierwsza para, a dwie zmierzą się w dogrywce na początku kolejnego odcinka. Oznacza to, że w przyszłą niedzielę z show odpadną aż dwa duety. Wszystko wskazuje na to, że spokojnie mogą spać, przynajmniej na razie, Filip Gurłacz i Agnieszka Kaczorowska. Za zaprezentowany jive para otrzymała 37 punktów, czyli o jeden więcej niż poprzednio, co zapewniło im drugie miejsce w tabeli. Oceniając występ pary, Iwona Pavlović wspomniała rok 2010, gdy Kaczorowska zdobyła tytuł mistrzyni świata.
Chciałabym, żebyście zrozumieli, kiedy Agnieszka zdobywała tytuł mistrza świata, byłam sędzią typowanym z Polski i ją oceniłam. I drodzy państwo, ocena Agnieszki nie była oceną, czy ją lubię, czy nie lubię. W ogóle to nie miało wpływu. Po prostu Agnieszka zatańczyła tak fantastycznie, że dałam jej pierwsze miejsce, jak i wszyscy sędziowie. I dlaczego o tym mówię? Ty albo oberwiesz za swoje błędy, albo będą pochwały - powiedziała.
Krzysztof Ibisz wykorzystał okazję i zapytał Iwonę Pavlović, czy ta lubi Agnieszkę. Tancerka miała swego czasu wiele nieprzyjemnego do powiedzenia na temat samego "Tańca z gwiazdami", jak i zasiadającego w show jurorów. Czarna Mamba bez wahania odpowiedziała, że "oczywiście". W rozmowie z Eską stanęła nawet w obronie atakowanej gwiazdy parkietu.
Iwona Pavlović o Kaczorowskiej. Tak wylewna jeszcze nie była!
Zapytana o to, czy zaskoczyło ją pytanie Krzysztofa Ibisza, Iwona Pavlović wypowiedziała się na temat Agnieszki Kaczorowskiej w samych superlatywach. Jak przyznała, tancerka miała prawo zareagować złością, gdy nie otrzymała posady jurorki w popularnym show.
Drodzy państwo, to nie czy lubię czy nie lubię, po prostu znamy się, odpuściłyśmy sobie wszystko. Agnieszka się do mnie przytuliła, podziękowała mi za miłe słowa. Ja też tak ją traktuję. Proszę pamiętać, że tylko ten, co nic nie robi, nie myli się, a osoby, które działają, mają prawo do emocji, do mylenia się, do zmieniania decyzji również. Proszę pamiętać, że Agnieszka wtedy chciała być jurorem "Tańca z gwiazdami" i nie dostała się. Czy naprawdę trzeba ją za to tak mocno opluwać? Ja jej jeszcze nie widzę jako jurorki, ja ją widzę jako tancerkę, bo jest w tym świetna. Piękna kobieta, która pięknie tańczy. Nie zabijajmy tej dziewczyny za to, że coś chciała, o czymś marzyła, ma takie prawo. Zareagowała dosyć szybko, emocjonalnie... No, tak zareagowała. To młoda kobieta, zdenerwowała się. Ja jak najbardziej topór wojenny zamykam - powiedziała w rozmowie z Eską.