Nobel dla Owsiaka? Szef WOŚP odpowiada. Pomysł zgłoszenia Owsiaka do Pokojowego Nobla wywołał sporo zamieszania w mediach. Poruszył także samego zainteresowanego, który niezwłocznie zabrał głos w całej sprawie. We wpisie na swoim Facebooku Owsiak pisze, że byłby dumny z wyróżnienia dla WOŚP, ale Noblowi dla Owsiaka mówi stanowcze NIE. Po pierwsze WOŚP to nie tylko on: Proszę pamiętać, że pod tą nazwą Orkiestry, w blisko 1 700 miejscach na całym świecie funkcjonowały Sztaby, a w nich rzesze ludzi, którzy nie szczędzili sił, aby wspólnie tworzyć Finał WOŚP - bawić się, bawić innych, prowadzić licytacje, grać, śpiewać, przytulać, co na moment stworzyło z naszego kraju istny brazylijski karnawał. A przecież byliśmy na całym świecie, gdzie nie tylko sobie nawzajem, ale także „lokalesom" pokazaliśmy, że hop siup bawimy się jak na najlepszej imprezie ze śpiewem na ustach i szalonym błyskiem w oku. Za samo to nagroda Nobla całkiem by się wszystkim należała.
Dodatkowo Owsiak uważa że takie wyróżnienie zadziałałoby niekorzystanie dla całej inicjatywy. Krytycy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na pewno by to wykorzystali: Spodziewana ilość focha i podniesionego ciśnienia mogłaby być bolesna - tłumaczy Owsiak. Szef WOŚP skupia się teraz na czymś innym: z rzeczy naprawdę ważnych - trwa wielkie liczenie i wysyłka podziękowań... Ile zebrała WOŚP 2017? Ostateczna kwota >>