Jakub Józef Orliński to postać, która łączy dwa światy: klasycznej sztuki i współczesnej popkultury. Absolwent prestiżowej Juilliard School w Nowym Jorku, od kilku lat należy do najjaśniejszych gwiazd scen operowych, specjalizując się w repertuarze barokowym, w którym jego głos – porównywany do anielskiego – w pełni rozkwita. To jednak nie wszystko. Orliński to także zapalony tancerz breakdance’u, miłośnik motoryzacji oraz ikona stylu. Czy patrząc na niego, ktoś jeszcze uważa, że opera jest nudna?
Gwiazda także poza sceną
Nie sposób nie zauważyć, że Orliński umiejętnie buduje swój wizerunek także poza tradycyjnym światem muzyki. Dzięki aktywności na Instagramie i YouTubie pokazuje, jak wygląda życie współczesnego śpiewaka operowego – pełne wyzwań, podróży, a także… momentów na luzie. Widzimy go w dresie na macie do breakdance’u, w eleganckich sesjach zdjęciowych dla światowych magazynów mody czy na ulicach miast, gdzie daje spontaniczne mini-koncerty.
To właśnie ta autentyczność sprawia, że młodzi ludzie zaczynają interesować się operą. Orliński pokazuje, że jest ona czymś więcej niż formalną, "sztywną" sztuką. Właśnie dzięki takim artystom opera łączy tradycję z nowoczesnością, przełamując stereotypy i budując mosty między pokoleniami.
Dlaczego opera jest trendy?
Opera w XXI wieku coraz bardziej otwiera się na nową publiczność. Dzięki mediom społecznościowym młodzi artyści, tacy jak Orliński, docierają do szerokiego grona odbiorców. To już nie tylko spektakle w operowych gmachach – to także nagrania na TikToku, transmisje na żywo czy koncerty w plenerze.
Jakub Józef Orliński stał się symbolem tych pozytywnych zmian, co podkreśla w swojej książce Anna S. Dębowska. "Śpiewacy eksportowi. Sukces polskich artystek i artystów operowych" to zbiór najwybitniejszych osobowości polskiej sceny operowej. Orliński jest jednym z najmłodszych bohaterów tej publikacji. "Kolejne pokolenie już frunie" - pisze autorka w prologu, kierując wzrok ku najmłodszym talentom wokalnym, jak m.in. Orliński, jeden z najmłodszych bohaterów tej publikacji. Ale książka to wyjątkowy zbór sylwetek operowych gwiazd różnych generacji. Znajdziemy tu rozdziały poświęcone takim operowym gwiazdom, jak np. Piotr Beczała, Aleksandra Kurzak, Tomasz konieczny, czy Artur Ruciński.
- Piszę o śpiewakach, którzy w życie zawodowe weszli po 1989 roku. Moimi bohaterami są artyści, których rozwój śledziłam od lat. Każdy z dziewięciu portretów zamieszczonych w tej książce jest opowieścią o człowieku obdarzonym talentem, determinacją, pracowitością, miłością do muzyki i głodem sceny. To również opowieść o walce z przeciwnościami i mądrej kalkulacji, która sprzyja karierze. Także o tym, że wszystkie te przymioty nie przyniosłyby tak obfitych owoców, gdyby nie konieczny w zawodzie artysty łut szczęścia. Kto wie, jak ułożyłyby się losy Piotra Beczały, gdyby jego żonie zabrakło benzyny na trasie do Wiednia – mówi wyjaśnia Anna S. Dębowska.
Premiera książki miała miejsce 13 listopada br. To pierwsza tak ciekawa pozycja na polskim rynku wydawniczym, która pokazuje świat opery przez pryzmat młodszych pokoleń artystów i przedstawia ten rodzaj sztuki w świeży, przystępny sposób. Dzięki temu książka ma szansę zainteresować także odbiorców, którzy dotychczas nie interesowali się teatrem i sceną operową.
Jak powstawała ta publikacja i co sprawiło, że jej Anna S. Dębowska zakochała się w muzyce i operze? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań poznacie już w najbliższą niedzielę, podczas spotkania autorskiego, które odbędzie się we wnętrzach Teatru Wielkiego-Opery Narodowej - największej świątyni sztuki operowej w Polsce. Nie może was tam zabraknąć!
Spotkanie z Anną S. Dębowską autorką książki "Śpiewacy eksportowi. Sukces polskich artystek i artystów operowych"
24 listopada (niedziela), godz. 15:00 Teatr Wielki - Opera Narodowa, Sale Redutowe Warszawa, Plac Teatralny 1
Wstęp wolny.