Open'er

i

Autor: Karol Makurat/REPORTER

Open'er Festival - dzień 4. Finał imprezy w WIELKIM stylu!

2022-07-04 17:32

Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy. Tak też jest w przypadku Open'er Festival 2022, który właśnie dobiegł końca. Ostatni dzień kultowej imprezy był idealnym podsumowaniem czterodniowego szaleństwa z udziałem wielkich gwiazd i wspaniałej, stęsknionej za koncertami na żywo publiczności. I nawet silna burza nie zepsuła ogólnego wrażenia!

Open'er Festival 2022 oficjalnie przeszedł do historii. W sobotę 2 lipca posiadacze karnetów zobaczyli ostatnie koncerty ulubionych gwiazd i trzeba przyznać w tym miejscu, że czwarty dzień Open'era był idealnym podsumowaniem tej największej jak dotąd imprezy muzycznej nie tylko tego roku, ale ostatnich lat. Ostatniego dnia na pięciu rozstawionych scenach zaprezentowali się uwielbiani przez polską publiczność artyści z zagranicy, jak i ci reprezentujący polską scenę muzyczną. Nie zabrakło gwiazd z ugruntowaną pozycją, jak i dobrze rokujących debiutantów. Tyle się działo, że nie daliśmy rady być wszędzie! Sprawdźcie jednak nasze wrażenia po tym, co udało nam się zobaczyć.

Bracia Kacperczyk

Ostatniego dnia koncerty na Main Stage rozpoczęły się wcześniej, bo już o godzinie 16:30. Tak wczesna w porównaniu do ubiegłych dni godzina nie przeszkodziła braciom Kacperczyk, którzy szybko porwali publiczność do wspólnej zabawy. Chłopaki grali ponad godzinę, a na scenie gościnnie pojawiła się Julia Pośnik, która dzień wcześniej śpiewała utwory z debiutanckiego albumu na "Czujesz klimat?" Stage. Jesteśmy przekonani, że to nie ostatni Open'er z tymi artystami!

Jessie Ware

W 2020 roku Jessie Ware wydała fenomenalny, inspirowany latami 80. album "What's Your Pleasure?", a polska publiczność w końcu miała okazję usłyszeć pochodzące z niego piosenki na żywo. Gwiazda, której bagaże zgubiono w samolocie, nie dała po sobie poznać zdenerwowania zaistniałą sytuacją, choć nie omieszkała wspomnieć o niej ze sceny. Wokalistka zaprezentowała bardzo artystyczne i dopracowane w każdym calu show. W przerwach między piosenkami Brytyjka dziękowała Polakom za to, że zawsze czuje się w Polsce jak w domu i obiecała, że niebawem do nas wróci. Czekamy!

Peggy Gou

Peggy Gou nie miała łatwego zadania. DJ-ka została ogłoszona jako jedna z gwiazd Main Stage w ostatniej chwili. Na dzień przed swoimi 31. urodzinami artystka zaprezentowała doskonale wyselekcjonowane utwory w elektronicznych aranżacjach. Aż żal, że nie pozwolono jej zagrać na samym końcu! Wyobraźcie sobie, co by się działo, gdyby taki DJ set został zaprezentowany jako finałowy punkt całego festiwalu. Zabawa do białego rana gwarantowana!

Young Leosia - pierwszy wywiad o polskim rapie, płycie i fundacji z Matą

Cigarettes After Sex

Po takiej dawce energii, jaką polskiej publiczności przekazała Peggy Gou, koncert Cigarettes After Sex okazał się być idealnym antidotum. Scena Tent Stage była jednak dla zespołu zdecydowanie za mała. Tłumy festiwalowiczów zgromadziły się pod obiektem, by oglądać koncert na telebimie. Wśród uczestników koncertu usłyszeć można było opinie, że grupa powinna pojawić się na Main Stage. To, co tam się działo można opisać jednym słowem... Magia!

Dawid Podsiadło

Kolejnym artystą, dla którego Tent Stage również okazała się być za mała, był oczywiście Dawid Podsiadło. Wokalista, który przygotowuje się do wydania czwartego albumu, zaserwował dziesiątkom tysięcy fanów piętnaście kawałków, w tym również te premierowe, w akustycznych aranżacjach. Post oraz Szarość i róż w dedykowanych trasie Leśna Muzyka wersjach brzmiały rewelacyjnie. Dawid to klasa sama w sobie. Po prostu.

Taco Hemingway

Zdecydowanym zwycięzcą 4. dnia Open'er Festival 2022 był dla mnie jednak Taco Hemingway. I piszę to jako człowiek, który do tej pory nie należał do grona jego wielbicieli. Dlaczego? Sam nie wiem. Tego, co Taco robi na scenie, nie da się opisać słowami, serio. O jego fenomenie niech świadczą zachowania fanów pod sceną, którzy wykrzykiwali każdy zarapowany przez niego wers. Wisienką na torcie było spontaniczne wykonanie hitu Dua Lipy, która dzień wcześniej została zmuszona do odwołania występu ze względu na pogodę. Klasa sama w sobie!

Taco Hemingway uratował Open'era! Zaczął śpiewać hit Dua Lipy i stał się bohaterem!

Young Leosia

Wielkim podsumowaniem Open'era był koncert Young Leosi, która została przełożona z dnia poprzedniego. Wszyscy ci, którzy tak chętnie dają upust swoje ignorancji, regularnie chwaląc się nieznajomością jej twórczości w komentarzach, powinni zapytać o wrażenia te wszystkie osoby, które doskonale bawiły się pod sceną. Young Leosia to kompletna artystka festiwalowa i myślę, że to wielkie szczęście dla festiwalowiczów, iż ostatecznie wystąpiła na Opku.

Marie

Spory plus ode mnie również dla debiutującej Marie, która bisowała aż dwa razy! Wokalistka, którą zdecydowana większość kojarzy z hitu Zero Calorie Cookie, pokazała, że ma do zaoferowania znacznie więcej. Myślę, że festiwalowicze, którzy postanowili dać jej szansę i zawitali na godzinny koncert, a było ich baaardzo dużo, mogli wyjść z poczuciem, że właśnie bawili się na koncercie dziewczyny, która jeszcze mocno namiesza na naszym rodzimym rynku muzycznym. Tego jej życzę! W tym miejscu mam też taki mały apel do wszystkich, którzy chodzą na festiwale - dawajcie szansę też tym jeszcze nieznanym na tak szeroką skalę artystom, bo nigdy nie wiecie, kto z nich za kilka lat zagra na Mainie, a fajnie jest powiedzieć później, że było się z nim od początku. Wiem, co piszę. 

Sonda
Jak często jeździsz na festiwale?