Olka, wcześniej 1/3 zespołu „nastroje”, już nie raz pokazała, że świetnie odnajduje się w melancholijnych tekstach, które, jak twierdzi, sprawiają, że jej „smutna dusza tańczy”. W „Zimno mi” autorka i kompozytorka opowiada w poetycki sposób o samotności w związkach. Współczesności piosence nadaje rytmiczna perkusja, która utrzymana przez cały utwór daje wrażenie pędzącego pociągu. Aranż równoważny kojący głos artystki, która śpiewając powolną frazą, sprawia, że słuchacz czuje się spokojny i zaciekawiony.
Olka - teledysk piosenki Zimno mi
Do „Zimno mi” powstał teledysk, który podobnie jak muzyka, stoi w kontrze do cukierkowej „Ruletki” nawiązującej do trendu Barbie. Tym razem Olka postawiła na formę zbliżoną do filmu fabularnego, co nie jest typowym rozwiązaniem teledyskowym. Reżyserem i scenarzystą wideo jest Dominik Keil, a w rolę partnera wcielił się aktor Adam Bielewicz.
W utworze i teledysku postawiliśmy na podkreślenie przekazu piosenki, która jest szczerą rozmową z samym sobą. Wymagało to intymności i realizmu. Śpiewając, mówię wprost czego się boję, jestem szczera, sięgam po szept. W teledysku makijaż i stylizacje zredukowaliśmy do minimum, tak by nie odwracały uwagi od fabuły
- opowiada Olka. Premiera utworu miała miejsce w połowie września. „Zimno mi” zapowiada album artystki, który pojawi się w przyszłym roku.