Ta wpadka w 1 z 10 z pewnością zostanie zapamiętana na bardzo długo. Tadeusz Sznuk wprowadził uczestnika w błąd i nie uznał prawidłowej odpowiedzi. W związku z tym mężczyzna musiał pożegnać się z programem i wrócić do domu. Co więcej, w trakcie teleturnieju nie zareagował ani nikt z produkcji, ani z uczestników. Czujności nie stracili jednak wierni fani programu, którzy od razu wyłapali wpadkę. Szybko zażądali wyjaśnień i przywrócenia uczestnika do programu. Tadeusz Sznuk postanowił wyjaśnić całą sprawę i zdradził, jaką decyzję podjęto, w związku z bezpodstawnym wyrzuceniem mężczyzny z programu. Prowadzący przyznał, że nie zadziałała kontrola w studiu, a uczestnik nie złożył reklamacji.
Największe wpadki w TV. O tych wtopach niektórzy woleliby zapomnieć!
1 z 10 - wpadka Tadeusza Sznuka
Podczas jednego z odcinków miała miejsce kompromitująca wpadka Tadeusza Sznuka. Prowadzący nawet nie zdawał sobie z niej sprawy. W teleturnieju padło pytanie o igrzyska olimpijskie, a dokładniej tego, ile razy były one organizowane w Ameryce Południowej. Zawodnik udzielił poprawnej odpowiedzi. Przyznał, że tylko raz. Jednak prowadzący nie uznał tej odpowiedzi.
Ani razu. Raz były w Meksyku, ale Meksyk to Ameryka Północna.
Nikt z produkcji ani żaden z uczestników nie zareagowali na ten błąd. Jednak fani programu od razu wyłapali tę wpadkę i żądali wyjaśnień. Tadeusz Sznuk wyjaśnił całe zajście w jednym z wywiadów.
Wpadka w Milionerach jakiej nie było! Internauci wychwycili poważny błąd
Nie zadziałała kontrola w studiu. W związku z tym nie przerwaliśmy nagrania. Uczestnik nie zgłosił reklamacji, gra toczyła się dalej. Widzowie jednak zareagowali natychmiast. W takim przypadku, mimo iż zawodnik nie złożył reklamacji we właściwym momencie, musimy zareagować. Trzeba było się przyznać do błędu i poszukać rozwiązania. Uczestnik zgodził się na skrócenie oczekiwania na kolejny udział w grze i niebawem znowu zobaczymy go na ekranie.