Spis treści
Fala upałów, która nie daje żyć między innymi mieszkańcom Włoch, dotarła do Polski w ubiegły weekend. Wskaźniki na termometrach pokazały nawet 35 stopni. Tak ciepło w tym roku jeszcze nie było! Ekstremalny żar, przed którym przestrzegało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, szybko ustąpił. W ostatnich dniach mamy do czynienia ze znacznie niższymi niż w weekend temperaturami. Różnice wynoszą nawet 10 stopni. O afrykańskich upałach można zapomnieć, przynajmniej przez kilka najbliższych dni. Jak bowiem zapowiadają synoptycy, na początku przyszłego tygodnia czekać nas może kolejne w te wakacje uderzenie ciepła. Temperatury mocno wzrosną! Zanim to jednak nastąpi, w prognozach widać opady deszczu i... chłód w nocy i o poranku. Najnowsze prognozy pogody rozwścieczą turystów. Szczególnie tych spędzających wakacje bądź weekend nad morzem.
Pogoda rozwścieczy turystów
Ostatnie dni to odpoczynek od upałów, z którymi mieliśmy do czynienia w weekend. Synoptycy straszą nas jednak chłodem. W nocy z piątku na sobotę czeka nas mocny spadek temperatur. Na północy i północnym wschodzie należy spodziewać się nawet 6-8 stopni. W innych regionach 8-10. Będzie też deszczowo. Ten zapowiadany jest już na czwartek (20 lipca), a także właśnie na sobotę. W poniedziałek upał. Wskaźniki na termometrach pokażą 30 stopni.