Obecnie uczniowie otrzymują oceny za zachowanie w skali od wzorowego do nagannego. Taki stopień może wpływać na świadectwo z czerwonym paskiem, a co za tym idzie, na rekrutację do szkół średnich. Jednak Ministerstwo Edukacji Narodowej, kierowane przez Barbarę Nowacką, rozważa rezygnację z tego systemu.
MEN zapewnia, że zmiana nie zostanie wprowadzona z dnia na dzień. Planowany jest okres przejściowy, który ma pozwolić nauczycielom na dostosowanie się do nowego systemu. Mimo to w środowisku nauczycielskim słychać głosy niezadowolenia.
Zobacz też: Zmiany w szkole od 1 września 2025. To może być prawdziwa rewolucja
Ocena z zachowania zniknie ze świadectwa
Zamiast tradycyjnej oceny miałby pojawić się bieżący, rozwojowy opis zachowania. Uczniowie sami, we współpracy z wychowawcą, mieliby tworzyć taką ocenę według ogólnokrajowych kryteriów.
MEN podkreśla, że na razie nie toczą się jeszcze prace nad zmianą przepisów, a jedynie konsultacje dotyczące koncepcji. Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, ale kierunek jest jasny - ocena opisowa zamiast stopnia.
Zmiana budzi kontrowersje. Zwolennicy podkreślają, że tradycyjna ocena z zachowania bywa subiektywna i często nie odzwierciedla rzeczywistego postępowania ucznia. Przeciwnicy obawiają się, że bez ocen uczniowie mogą mieć mniejszą motywację do przestrzegania zasad szkolnych.
Zobacz galerię: Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan płacą zawrotną kwotę za przedszkole syna