Choć mogłoby się wydawać, że bycie synem Edyty Górniak okaże się niezwykle pomocne w rozpoczęciu kariery muzycznej, niekoniecznie tak jest. Allan Krupa, który od zeszłego roku nagrywa po pseudonimem Enso, nie ukrywa, że cały czas walczy o swoją muzyczną niezależność, a jego głównym celem jest bycie postrzeganym przez pryzmat autorskiej twórczości, a nie dorobku sławnej mamy. Młody raper zaprezentował już dwa single, jednak to ten najnowszy, WOW, zwiastuje jego debiutanckie wydawnictwo. Kawałek, o którym Enso pisze w kontekście bangera, powstał we współpracy z raperem i producentem muzycznym Nerwusem. Muzycy współpracują ze sobą właściwie od samego początku kariery muzycznej Allana. W sieci zadebiutował już oficjalny wideoklip do najnowszego singla 18-latka. Trzeba przyznać, że został zrealizowany z prawdziwym rozmachem!
Allan Krupa przerobił kawałek Edyty Górniak. Piosenkarka wymownie to skomentowała
Allan Enso Krupa - teledysk
Podobnie do wielu muzyków w swoim wieku, Allan Krupa demonstruje, że nie jest już chłopcem, który regularnie towarzyszył mamie podczas jej publicznych wystąpień, a dorosłym mężczyzną. Raper idzie po swoje, co potwierdzają serwowane przez niego nowości muzyczne. Z tekstu kawałka WOW można wywnioskować, że Enso niejako chce być w nim głosem swojego pokolenia.
Ostatnio widzę, że mi jakaś pani mówi, że ja cham, gdy sprawdzałem spam. Proszę pani, moja mama wychowała mnie na małe, grzeczne cudo, ale co ja mam zrobić, jak pani córka prosi, abym mówił do niej "s*ko"? - rapuje.
W nakręconym do numeru klipie 18-latek nie tylko nawija na tle bawiących się tancerek, ale także wciela się w rolę faraona. Sięgniecie po debiutancki album Enso?